Co planuje Wołodymyr Zełenski? Wszystko jest zapisane w „ściśle tajnych dokumentach”
Wołodymyr Zełenski w obliczu agresji Federacji Rosyjskiej szybko zyskał zaufanie rządów w całej Europie. Inne kraje, w tym Polska pomagają Ukrainie, przesyłając jej wyposażenie militarne.
Podczas rozmów, Zełenski miał zaproponować m.in. zbombardowanie rurociągu, którym płynie rosyjska ropa w kierunku Węgier, a nawet okupacja przygranicznych miasteczek na terenie Rosji.
Pomysł o przeprowadzeniu ataków na terenie Federacji Rosyjskiej, padł pod koniec stycznia 2023 r. Rzekomo pomysł ten jest zapisany w ściśle tajnym dokumencie. Wszystko po to, aby Kijów zyskał możliwość rozmów z Kremlem.
Ukraiński prezydent żalił się generałowi Walerijowi Załużnemu, że Ukraina się ma rakiet dalekiego zasięgu, które są zdolne do ataku na Rosję. Zełenski chce, aby siły Ukrainy zbombardowały rurociąg, dostarczający ropę z Rosji na Węgry. Wszystko przez to, że przemysł kraju Viktora Orbana opiera się na rosyjskiej ropie.
Wołodymyr Zełenski odniósł się do rewelacji Washington Post. Okazuje się, że Ukrainie brakuje czasu, sił i broni, aby dokonać ataku na Federację Rosyjską i wysadzić rurociąg, którym ropa dociera na Węgry.
„Nie mamy na to ani czasu, ani siły, nie mamy też broni, by to zrobić” - powiedział Zełenski w Berlinie.
Według pracowników amerykańskiego wywiadu, cytowanych przez amerykańską gazetę, Zełenski „był wściekły na Węgry, dlatego mógł wypowiadać przesadne i puste groźby”.
Artykuł w „Washington Post” odbił się dużym echem na Węgrzech. W tamtejszej prasie mówi się, że wysadzenie rurociągu byłoby sabotażem przeciwko państwu NATO.
Źródło: Washington Post