Zobacz wideo: Wiosnę w Kujawsko-Pomorskiem mamy w środku zimy.

Symboliczne strzelanie z haubic!
Dzisiaj odbyło się pierwsze strzelanie z armatohaubic K9.
To symbol szybkiego procedowania i współpracy polsko-koreańskiej - powiedział szef polskiego MON Mariusz Błaszczak.
Strzelanie przeprowadziła polska załoga, a minister Błaszczak na konferencji prasowej zaznaczył, że jest to polski ważny symbol „wzmocnienia bezpieczeństwa, wzmocnienia zdolności obronnych”.
Współpracy polsko-koreańskiej ciąg dalszy
Minister MON zapowiedział, że w ramach dalszej współpracy z Koreą Południową planowana jest produkcja sprzętu koreańskiego bezpośrednio w Polsce. Co więcej, spotkanie z koreańskim minister została uznana przez szefa MON za doskonałą okazję, aby "podsumować dotychczasową współpracę oraz omówić plany współpracy na przyszłość".
Podziwialiśmy ćwiczenie polskich załów w koreańskim K9. Sądzę, że jest to nasz wspólny sukces, że w tak krótkim czasie doprowadziliśmy do tego, że nasza współpraca przynosi konkretne efekty, więc sprzęt koreański jest już na wyposażeniu Wojska Polskiego - powiedział wicepremier Błaszczak.
Ile haubic trafiło do Polski?
12 egzemplarzy armatohaubic K9 trafiło do Jarosławia, do jednostki znajdującej się na południowym wschodzie Polski w ramach 18. Żelaznej Dywizji Zmechanizowanej. Głównie jednak K9 stanowią wyposażenie jednostki stacjonującej w północno-wschodniej części naszego kraju.
Co jeszcze dostarczy Korea Południowa?
Jeszcze w tym roku Wojsko Polskie będzie miało wyposażenie uzupełnione o samoloty FA-50, a nasi lotnicy zostaną przeszkoleni na terenie Korei Południowej.
- Niedługo będziemy mieć dobre informacje dotyczące współpracy przemysłowej, przemysłu koreańskiego i przemysłu polskiego dotyczące produkcji czołgów, armatohaubic, ale także amunicji, w tym amunicji rakietowej na wyposażenie Wojska Polskiego, ale nie tylko. Uważamy, że jest to dobra okazja, żeby nasze wspólne przedsięwzięcia polsko-koreańskie zaowocowały tym, żeby zaspokoić potrzeby państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego i UE dotyczące właśnie amunicji czy też sprzęty wojskowego - powiedział szef MON.
Źródło: PAP