Kajetan P. oskarżony o zabójstwo
Kajetan P. został oskarżony o brutalne zabójstwo Katarzyny J., nauczycielki języka włoskiego, do którego doszło zimą 2016 roku. Mężczyzna umówił się z nią na korepetycje, a następnie zabił w jej domu. Ciało przewiózł taksówką do wynajmowanego przez siebie mieszkania przy ulicy Potockiej w Warszawie. Tam podpalił zwłoki i uciekł na Maltę, gdzie zatrzymali go policjanci z poznańskiego Zespołu Poszukiwań Celowych.
W połowie października warszawski Sąd Okręgowy zwrócił sprawę prokuraturze. Jak się okazało, w materiale dowodowym były duże braki. Jak informowały ogólnopolskie media zabrakło m.in. konfrontacji biegłych psychiatrów i psychologów, którzy wypowiadali się w zakresie poczytalności Kajetana P., a prokuratura nie doręczyła oskarżonemu i jego obrońcy kopii opinii psychiatrycznej. Warszawscy śledczy złożyli zażalenie na tę decyzję. Ponowne podjęcie sprawy przez prokuraturę oznaczałoby bowiem, że proces nie ruszy w tym roku.
Jak podała telewizja Polsat News, sąd apelacyjny podtrzymał postanowienie sądu pierwszej instancji.
– Sąd nie podzielił argumentacji zawartej w zażaleniu prokuratora. Uznał tym samym, tak jak sąd pierwszej instancji, że akta postępowania przygotowawczego w sprawie Kajetana P. są dotknięte istotnymi brakami. I są to braki, które muszą być uzupełnione na etapie śledztwa, a nie na etapie postępowania przygotowawczego – powiedziała we wtorek sędzia Sądu Apelacyjnego Ewa Gregardys.
Kajetan P. przyznał się do winy
"Wyjaśnienia oskarżonego były obszerne i drastyczne". ZOBACZ video:
Źródło: TVN24
Kajetan P. niepoczytalny?
Przypomnijmy, że największe wątpliwości dotyczą poczytalności oskarżonego. W pierwszej opinii biegli psychiatrzy i psycholog uznali, że w trakcie popełniania zbrodni był on niepoczytalny. Prokuratura zdecydowała się jednak powołać kolejny zespół ekspertów. Według lekarzy z warszawskiego Instytutu Psychiatrii i Neurologii Kajetan P. podczas zabójstwa był świadomy tego, co robił.