Prof. Rafał Chwedoruk: PiS nie ma już skąd czerpać wyborców. Musi skoncentrować się na obronie tego, co ma

Aleksandra Krupa AIP
Adam Guz
Prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP) udziela odpowiedzi na pytania utrzymane w kontekście ostatnich sondaży wyborczych, tendencji wyborczych, różnic prezentowanych przez agencje badawcze wyników oraz przyszłości mniejszych ugrupowań.

Jak może kształtować się pozycja Prawa i Sprawiedliwości w kolejnych badaniach poparcia dla poszczególnych partii?
Przy tym układzie systemu partyjnego partia [PiS] jest w stanie bez problemu przekroczyć 40 proc. i być na pograniczu samodzielnej większości w kolejnym Sejmie. Zdobytej nie tylko - tak jak teraz - przez rozbicie i zmarnowanie części głosów przez partie opozycyjne. Niemniej jednak Prawo Sprawiedliwość nie ma już skąd czerpać wyborców. Polskie Stronnictwo Ludowe straciło już bardzo dużo na rzecz PiS-u. Jest jeszcze kwestia Kukiz'15, której wyborcy to bardzo często są ludzie młodzi i bardzo trudno byłoby do nich dotrzeć. Można się zastanawiać, czy PiS nie będzie bardziej skazany na obronę tego co ma, niż na wielką ofensywę, celem pozyskania kolejnych wyborców. Przyszłość wyników partii rządzącej wiąże się z przyszłością mniejszych ugrupowań, w tym właśnie Kukiz'15 i PSL, bo jeśli jakieś niewielkie procenty PiS mógłby zyskać, to musiałby się to dziać na styku z tymi dwoma ugrupowaniami.

CZYTAJ TAKŻE: Pułapka na wzrokowców. Jak partie manipulują sondażami?

Co stanie się z Nowoczesną, która znajduje się tuż poniżej progu wyborczego?
Można się zastanawiać na ile zasadne jest umieszczanie Nowoczesnej, jako samodzielnego podmiotu. Czy nie powinniśmy mieć już w sondażach po prostu Koalicji Obywatelskiej, na czele z Platformą Obywatelską, co mogłoby pokazać, czy głosy Nowoczesnej automatycznie przejdą na PO. Trudno w tym momencie nie pokusić się o refleksję dotyczącą relacji między społeczną percepcją partii, a medialnymi komentarzami. W medialnych komentarzach, w tej części środowisk opiniotwórczych, które są bliższe opozycji niż rządzącym, istnieje olbrzymi sceptycyzm wobec przywództwa Grzegorza Schetyny w Platformie. Tymczasem warto zauważyć, że ta partia już ma poparcie w większości sondaży wyższe, niż w ostatnich wyborach i wchłania stopniowo Nowoczesną. Dlatego Nowoczesnej ciężko byłoby politycznie, samodzielnie funkcjonować. To znaczy, że wyborcy w większym stopniu są skłonni zaakceptować pragmatyczne, technokratyczne przywództwo Schetyny i że jest ono na tym etapie bardzo skuteczne.

CZYTAJ TAKŻE: Sondaże wyborcze przed wyborami samorządowymi. We wszystkich na czele znalazło się PiS

Skąd bierze się różnica w danych sondażowych przedstawianych przez różne agencje badawcze? Spotykamy się z sytuacjami, kiedy dwa sondaże przeprowadzone przez dwie zupełnie inne firmy w podobnym czasie, znacząco różnią się od siebie.
Różnice z reguły biorą się z dwóch czynników: z metody i momentu. Jeśli chodzi o metodę, to oczywiście można tu dyskutować o wielkości próby, o sposobie przeprowadzenia badania, ale także bardzo często różnicuje sondaże problem doliczania części głosów niezdecydowanych, wedle jakiej proporcji je dzielić. Czy wedle proporcji z ostatnich wyborów, czy z poprzedniego sondażu i tak dalej. Oczywiście znacząca jest też chwila przeprowadzenia badania. Bardzo często jest tak, że sondaż robiony tuż po weekendzie, w którym dana partia miała swój kongres pokazuje, że istotny odsetek respondentów interesuje się tym ugrupowaniem. Potem to się zmienia, kiedy słupki poparcia szybko rosną lub maleją, po dwóch – trzech tygodniach wszystko wraca do normy. Okazuje się, że realny dystans między partiami jest dużo większy. Nie powinniśmy być tym zaskoczeni. Powinniśmy być świadomi tego, że to nie jest tylko polski problem. Właśnie dlatego w Niemczech funkcjonują bardzo ważne rygory dotyczące metodologii sondaży publikowanych. Nie dziwmy się więc różnicom i zawsze analizujmy sondaże w szerszych kontekstach, w związku z czynnikami strukturalnymi, demograficznymi, geografią wyborczą itd., dopiero wtedy będą one miały znaczenie analityczne. Nie powinniśmy żyć w dyktaturze ostatniego sondażu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
podatnik
Pragnę przypomnieć dr hab.,że rzecz dzieje się w PRL'u bis, który dniu 19 sierpnia 2018 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie!
31 węzłowy Burke
Z PO i PSL. A także z 500+.31
i
i tyle
w temacie !
G
Gość
Na pewno PiS nie ma już skąd czerpać wyborców? Czy to znaczy, że profesor Chwedoruk już się zdeklarował i PiS już ten nowo zdeklarowany głos już sobie zaliczył?
No to gratulacje dla profesora, za podjętą decyzję i za odwagę ujawnienia ostatecznego wyniku swej rozwagi!
Liczy się KAŻDY głos!
a
abcd
...
Wróć na i.pl Portal i.pl