Prokuratura: zabiła swoje 5-miesięczne dziecko. Finał śledztwa

Mariusz Parkitny
26-latka odpowie za zabójstwo dziecka. Przyznała się do winy. Według biegłych w chwili czynu miała ograniczoną poczytalność.

Do zbrodni doszło 7 marca w Szczecnie. Z poczynionych ustaleń wynika, że u chłopca rozwijało się zapalenie płuc i dziecko miało w związku z tym problemy z oddychaniem. Często płakało.

- Podejrzana nie podejmowała jednak żadnych działań mających na celu udzielenie mu pomocy medycznej. Krytycznego dnia podejrzana ułożyła płaczące dziecko w pozycji na brzuch, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę doprowadzając w ten sposób do uduszenia chłopca - wyjaśnia prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

W toku prowadzonego śledztwa zasięgnięto opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, który jako prawdopodobną bezpośrednią przyczynę śmierci pokrzywdzonego wskazał niewydolność oddechową.

- Jednocześnie w toku postepowania podejrzaną poddano jednorazowemu badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy stwierdzili, że kobieta w okresie zarzucanego jej czynu miała znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem - dodaje prokurator.

Podejrzana została zatrzymana i trafiła do aresztu. Nie była w przeszłości karana sądownie. Przyznała się do zarzucanego jej czynu oraz złożyła wyjaśnienia.

Za zbrodnię zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. W przypadku natomiast sprawcy działającego w warunkach ograniczonej poczytalności sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

O SPRAWIE PISZEMY WIĘCEJ TU:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl