Protest "Nie bezprawiu" w Poznaniu
Protestujący zebrali się przed siedzibą wojewody wielkopolskiej, aby sprzeciwić się działaniom obecnej koalicji rządzącej.
- Protestujemy przeciwko ostatnim działaniom rządu. Po ostatnich decyzjach dotyczących mediów publicznych teraz mamy próbę demontażu prokuratury, czy odwoływanie sędziów sądów apelacyjnych. Nie ma na to naszej zgody - mówił Zbigniew Czerwiński, radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj także: Miał być kościół, będzie park. Poznań ogłasza konkurs na jego zaprojektowanie
"Absurd świadczący o formie zdziczenia"
W kontekście odwoływania sędziów sądów apelacyjnych zauważył on, że są oni przewodniczącymi w województwach Państwowej Komisji Wyborczej.
- To jest próba przejęcia kontroli nad wyborami. Szczególnie, że w Poznaniu odwołanie to odbyło się z naruszeniem prawa. Osobiście rozjuszyło mnie stanowisko pani Leszczyny (minister zdrowia - dop. red.) - "nie zabijasz, nie leczysz" - czyli próba uzależnienia kontraktu z NFZ od dokonywania aborcji w szpitalach. Jeżeli w danym szpitalu nie będzie dokonywana aborcja to minister zamierza wstrzymywać pieniądze na leczenie wszystkich chorób, nawet nowotworowych. To jest absurd świadczący o formie zdziczenia - stwierdza Zbigniew Czerwiński.
Protest jest także formą wyrażenia sprzeciwu wobec "realizowania przez rząd niemieckich interesów". Przed protestem organizatorzy szacowali, że weźmie w nim udział około 300 osób.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Jacek Jaśkowiak to król memów! Zastał Poznań murowany, a zos...
Obserwuj nas także na Google News
