Komisja Dyscyplinarna UW ws. Szafarowicza
- Marksizm niestety opanowuje uniwersytety w Polsce, w tym Uniwersytet Warszawski. Dlatego po piśmie, które skierowałem do rektora UW, zamierzam zaprosić go na rozmowę i ostro sprzeciwić się tego typu praktykom. To jest bowiem jawne dyskryminowanie studentów ze względu na ich poglądy polityczne - mówi w rozmowie z portalem i.pl Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Przypomnijmy, że w środę Oskar Szafarowicz poinformował na Twitterze, że Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego wszczęła wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Młodemu działaczowi Prawa i Sprawiedliwości zarzucono "uchybienie godności studenta".
Dyskryminacja za poglądy chrześcijańskie
- Ta cała sprawa to jest niestety jakiś czarny dowcip, ponury żart. Tylko w takich kategoriach to można potraktować. Uważam, że pan Szafarowicz jak najbardziej jest w stanie się wybronić. Żyjemy przecież w państwie praworządnym. Nie ma tu miejsce na dyskryminację - mówi Przemysław Czarnek.
- Przecież jeśli pan Oskar Szafarowicz byłby np. członkiem młodzieżówki Lewicy, to za głoszenie swoich poglądów byłby uhonorowany przez tych marksistów medalami. Na tym właśnie polega problem dzisiejszego świata w przestrzeni nauki. Walczymy z tym, a kolejne kroki już jesienią tego roku - po zwycięskich wyborach. Nie może być przecież tak, że dyskryminowani są ci, którzy mają poglądy chrześcijańskie, konserwatywne, narodowe, a promowani są ci o "lewackich", często nawet obrzydliwych poglądach - dodaje minister edukacji i nauki.
rs