Spis treści
Lepiej nie można było
Wim Fissette został nowym trenerem Igi Świątek. W przeszłości współpracował z Simoną Halep, Wiktorią Azarenką, Angeliką Kerber czy Naomi Osaką. Wie jak radzić sobie z emocjami nie tylko na korcie mówił w czwartek w psycholog Artur Orzełowski.
– To nie jest kwestia wrażliwości. Ma narzędzia do pracy z osobami, które są w danym stanie. Iga wybrała racjonalnie
–przekonywał Orzełowski.
– Naomi Osaka, z którą Fissette pracował, w przeszłości przyznała, że zmaga się z depresją. Ten ktoś ma narzędzia, pracował z osobą, która była w depresji. Fajnie, że ma trenera, który ma narzędzia, które mogą ją od tego uchronić
– mówił Orzełowski.
Prawidłowa decyzja o dłuższej przerwie
Świątek po raz ostatni w oficjalnym meczu WTA wystąpiła 5 września, kiedy przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open. Później wycofywała się z kolejnych imprez. To dobrze, że zrobiła sobie przerwę ocenił w rozmowie psycholog.
– W przeszłości bardzo znani sportowcy robili to dla swojego zdrowia psychicznego. My widzimy Igę na szczycie, która jest sławna, ma miliony, a zapominamy o czymś takim jak samotność na szczycie. My zapominamy o tym, że kiedy ona wchodziła na ten szczyt, to wiązało się to z bardzo wieloma wyrzeczeniami
– przypomniał.
Jak dodał - sława, sukcesy i pieniądze nie uchronią nikogo przed trudnymi emocjami.
– Być może Iga zdaje sobie sprawę, że jeżeli nie będzie uważać na swoje zdrowie, to wpadnie w depresję i będzie miała przed sobą kilka lat leczenia
– ocenił.
Pierwszym wspólnym turniejem, do którego rozpoczęli przygotowania Świątek i Fissette, będzie kończąca sezon impreza WTA Finals w dniach 2-9 listopada w Rijadzie.
(PAP)