Ivan Djurdjević wściekły po wstydliwej porażce
- Tak obs...ego swojego zespołu jeszcze nie widziałem. Obs...śmy zbroje i wyszło jak wyszło. Wstyd roku, musimy ten wynik wziąć na klatę. Dopiero w drugiej połowie dokonaliśmy jakichś zmian, ale biliśmy głową w mur. Niewytłumaczalne jest to, co się wydarzyło.
- Wiedzieliśmy z kim gramy, że wcześniej drużyna wyeliminowała dwa zespoły z Ekstraklasy (z Widzewem w 1/32 finału i Górnikiem w 1/8 - red.). Gratuluję zespołowi z Kalisza i życzę powodzenia.
- Gra naszej linii obrony w tym meczu to był sabotaż, to najsłabsze spotkanie Śląska za mojej kadencji. Biorę odpowiedzialność na siebie, jestem przygotowany, że taka porażka może wywołać konsekwencje w klubie - zakończył wściekły trener Śląska.
Trudno wyobrazić sobie by jakiekolwiek słowa pochwały powędrowały na konto Wrocławian po tym spotkaniu. KKS Kalisz spisał się świetnie i trzy bramki zdobyte jeszcze w pierwszej części meczu nie były dziełem przypadku, a wynikiem naprawdę odważnej gry.

Śląsk już w tym sezonie nie może liczyć na jakiekolwiek trofeum. W ligowej tabeli plasuje się na 11. miejscu, a do strefy dającej udział w eliminacjach do europejskich pucharów traci aż 8 punktów. Podopieczni Ivana Djurdjevica przed kilkoma dniami ograli sensacyjnie Lecha Poznań 2:1, a dziś zanotowali wstydliwą porażkę.
KKS Kalisz natomiast jest wiceliderem eWinner 2. Ligi i być może wywalczy promocję do Fortuny 1. Ligi. Jednocześnie zagra z kimś z grona Legia Warszawa/Górnik Łęczna/zwycięzca pary Motor Lublin-Raków.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Kadra w kompletnej rozsypce. Kto z Ekstraklasy zasłużył na p...
