Półfinały: skromne wygrane zapewniły Legii i Rakowowi bilet na Narodowy
Zarówno Legia Warszawa jak i Raków Częstochowa nie musiały się specjalnie wysilać w meczach 1/2 finału PP. W teorii. Na papierze byli faworytami meczów półfinałowych - Legia mierzyła się z drugoligowym KKS Kalisz, a Raków grał z klubem z zaplecza, Górnikiem Łęczna.
W rzeczywistości nie były to wcale spacerki. Zwłaszcza Legia Warszawa może czuć ulgę, że udało jej się wygrać w podstawowym czasie gry, bo nie ma wątpliwości, że drugoligowiec wyglądał znacznie lepiej od wicelidera Ekstraklasy. - Widoczne było gołym okiem, że część zawodników była zmęczona, nie zregenerowała się w stu procentach po meczu z Rakowem Częstochowa w sobotę - tłumaczył po meczu trener Legii Kosta Runjaić.
Ostatecznie Legia po golu Igora Strzałka z początku meczu wygrała 1:0. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Górnik Łęczna - Raków Częstochowa. Wygraną "Medalikom" zapewnił Bartosz Nowak, który strzelił gola na początku drugiej połowy.
Raków z trzecim tytułem z rzędu. Powtórzyłby wynik m.in. Legii Warszawa
Od kiedy Marek Papszun wprowadził Raków Częstochowa do Ekstraklasy w 2019 roku, to niemalże z marszu ten zespół stał się potworem w rozgrywkach krajowego pucharu. W pierwszym sezonie w elicie, czyli rozgrywkach 2019/2020, Raków odpadł na etapie 1/8 finału po rzutach karnych z Cracovią, a więc z przyszłym triumfatorem.
Później z kolei już nie brał jeńców. W kolejnych dwóch edycjach droga Rakowa w Pucharze kończyła się triumfem w finale. Dodając do tego mecze w tegorocznej edycji okazuje się, że Raków notuje serię 16 kolejnych wygranych meczów w Pucharze Polski w podstawowym czasie gry.
Raków w sezonach, kiedy sięgał po puchar rozpoczynał rywalizację na etapie 1/32 finału. W tym roku zmagania zaczął w 1/16 finału.
Jeśli "Medaliki" okażą się lepsze na PGE Narodowym to skompletują swoje rodzaju hat-trick w Pucharze Polski. Dotąd trzy razy z rzędu w tych rozgrywkach wygrywała Amica Wronki (w latach 1998-2000) a także Legia Warszawa, a więc finalista tegorocznej edycji. "Wojskowi" wygrywali w PP w latach 2011-2013.
Warto również wspomnieć o złotych latach Górnika Zabrze, który po krajowy puchar sięgał aż pięć razy z rzędu! Było to w latach 1968-1972. Była to era m.in. wybitnego polskiego napastnika Włodzimierza Lubańskiego.
Spotkanie Legia - Raków, które wyłoni triumfatora tegorocznej edycji PP zostanie rozegrane we wtorek 2 maja na PGE Narodowym.
FORTUNA PUCHAR POLSKI w GOL24
Transfery. Oni nie przespali zimowej przerwy. Oto najlepsze ...
