W ocenie niezależnych komentatorów ideolodzy Kremla - podobnie jak Władimir Putin - stracili kontakt z rzeczywistością i nie chcą przyznać, że działania Moskwy wobec Ukrainy potępił niemal cały świat. Wyjątkiem są cztery kraje: Białoruś, Syria, Nikaragua i Korea Północna.
Według "Meduzy" Rosja - ponosząc wojskowe porażki na ukraińskim froncie i polityczne, na forach międzynarodowych organizacji - chce nasilić działania propagandowe. Celem takiej operacji ma być odzyskanie wpływu na niektóre kraje i popchnięcie ich do działań szkodzących państwom aktywnie sprzeciwiającym się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Zdaniem "Meduzy" Moskwa zamierza wydać na taki projekt miliony dolarów z własnego budżetu oraz lojalnych wobec Kremla biznesmenów. Niezależni komentatorzy tłumaczą, że cywilizowany świat powinien być gotowy na nowy atak kremlowskiej propagandy i próby ingerowania Rosji w wewnętrzne procesy innych państw.
Putin dostał od Zachodu propozycję kapitulacji
W piątek media podały, że Władimir Putin otrzymał od Zachodu propozycje warunków kapitulacji w wojnie przeciwko Ukrainie. Według brytyjskiego dailymail.co.uk, propozycja Zachodu dla Rosji zakłada oddanie Ukrainie jej całego terytorium z wyjątkiem Krymu, który miałby uzyskać status strefy zdemilitaryzowanej (bez obecności wojsk). Dodatkowo status Krymu do roku 2029 miałby pozostać niezmieniony (gwarancja braku wznawiania dyskusji na jego temat).
Putin oraz jego ludzie w zamian za opuszczenie Ukrainy mieliby otrzymać gwarancję, że unikną zarzutów kryminalnych za zbrodnie popełnione podczas wojny. Propozycja Zachodu zakłada również, że będą mogli pozostać u władzy.
Propozycja, którą otrzymał Putin, miała być wcześniej przedyskutowana między Kijowem a jego zachodnimi sojusznikami. Najbliższy krąg ludzi Putina zareagować miał na tę propozycję pozytywnie.
W ostatnim czasie Rosja sygnalizowała, że jest skłonna do powrotu do stołu negocjacyjnego. Do wznowienia rozmów przez Kijów po cichu ma zachęcać też Waszyngton. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewniał dotąd, że nie będzie powrotu do rozmów z Rosją rządzoną przez Putina.
Źródło: Polskie Radio 24, dailymail.co.uk
