W poniedziałek generał Roman Polko był gościem Programu Trzeciego Polskiego Radia. Były dowódca jednostki GROM odpowiadał na pytania dotyczące sytuacji związanej z wojną na Ukrainie. Gen. Polko stwierdził, że Rozmowa dotyczyła także bezpieczeństwa Polski, a także wciąż aktualnego planu Putina wciągnięcia do wojny Białorusi.
Polko przyznał, że plan Putina dotyczący zaangażowania Białorusi w wojnę przeciwko Ukrainie jest wciąż aktualny i należy brać to pod uwagę.
Putin wciąż chce wciągnąć Białoruś w wojnę
Zaznaczył przy tym, że z tym zagrożeniem trzeba się liczyć, ale jest przekonany, że Ukraińcy „doskonale sobie z nim dadzą radę”. W jego opinii, myśląc logicznie, takie posunięcie byłoby błędem operacyjnym rosyjskich generałów. Jak podkreślił, sam ma przyjaciół z Białorusi, regularnie śledzi wszelkie relacje z tamtejszych mediów i gwarantuje, że Białorusini nie chcą ruszać na żadną wojnę. Wspomniał, że jest to kraj unikający konfliktów i angażowanie się w wojnę, w dodatku nie swoją, byłoby wbrew jej polityce.
Roman Polko uważa, że jeśli w najgorszym scenariuszu doszłoby do przystąpienia białoruskich oddziałów do wojny przeciwko Ukrainie, przyniosłoby to tylko śmierć wielu niewinnych ludzi, którzy mieliby być tylko „mięsem armatnim Putina”.
- Ale Putin nie jest człowiekiem, który myśli zdroworozsądkowo – podsumował Polko.
Były dowódca GROM uważa, że Władimir Putin za wszelką cenę, przede wszystkim za cenę życia własnych żołnierzy, będzie szukał jakiegoś punktu, który mógłby mu pozwolić 24 lutego ogłosić sukces tak zwanej „operacji specjalnej”.
Na pytanie, czy rosyjskie wojska mogą ruszyć na Kijów gość radiowego programu odpowiedział, że mogą próbować, ale jeśli nie były w stanie utrzymać Chersonia, to byłby to tylko kolejny błąd i działanie wbrew wojskowej sztuce operacyjnej.
Polko zauważył, że nastąpiła pewna zmiana w polityce sojuszniczej między Ukrainą a innymi państwami. Według niego dużą rolę odegrała presja Stanów Zjednoczonych, dzięki której Niemcy i Francja w dużo większym stopniu niż do tej pory angażują się we wsparcie naszego wschodniego sąsiada.
Czy Polska jest bezpieczna?
Redaktor przypomniał na antenie, że Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił powstanie nowej jednostki wojskowej mającej wzmocnić wschód naszego kraju. Według gen. Polko jest to bardzo dobry ruch, który na dobrą sprawę powinien zostać wykonany już wcześniej. Podkreślił, że Polska w dalszym ciągu powinna robić wszystko, by nie dopuścić do sytuacji wpuszczenia na nasze ziemie agresora, który na okupowanych terenach dopuszcza się gwałtów i mordów.
Na pytanie związane z bezpieczeństwem Polski generał wyraził przekonanie, że nasz kraj jest bezpieczny.
Oczywiście, agresorowi mogą przyjść do głowy różne pomysły, ale, po pierwsze, jesteśmy bezpieczni przez to, że sami dbamy o własne bezpieczeństwo, w tej chwili jesteśmy pokazywani w Europie jako przykład (…). A druga rzecz to właśnie sojusz (…) To że jesteśmy członkiem sojuszu NATO, że Finlandia i Szwecja w tym roku do tego sojuszu przystąpią z pewnością poprawia nasze bezpieczeństwo - stwierdził generał.

dś