Jak ustaliła policja, do kradzieży miało dochodzić między listopadem 2016 a styczniem 2020 roku w miejscowości Brześce Kolonia.
Według mundurowych, Zbigniew A. miał podpiąć kable bezpośrednio do linii elektrycznej w starym budynku. Następnie podłączył zasilanie do dwóch innych budynków na terenie posesji. Przez lata pobrał ok. 16,6 tys. kWh o wartości 9,8 tys. zł. Szkodę poniósł dostawca prądu, spółka PGE Dystrybucja.
Postępowanie przeciwko politykowi prowadziła Komenda Powiatowa Policji w Puławach. Przesłuchującym go policjantom 66-latek miał powiedzieć, że prądu nie kradł. Twierdził, że wadliwe działanie licznika sam zgłaszał do operatora i prosił o odłączenie linii. Mundurowi nie dali wiary tym wyjaśnieniom.
Akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi A. ostatnio wpłynął do Sądu Rejonowego w Puławach. Za kradzież prądu radnemu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Oświadczenie majątkowe
Zbigniew A. jest radnym PiS z powiatu puławskiego. Jak wynika z ostatniego oświadczenia majątkowego, dysponuje oszczędnościami w wysokości 60 tys. zł. Polityk jest współwłaścicielem domu o powierzchni 150 mkw. (wyceniony przez polityka na 600 tys. zł), gospodarstwa rolnego ze stodołą, oborą, budynkiem gospodarczym, piwnicą i kawałkiem lasu. Pobiera emeryturę w wysokości 3382 zł i 380 zł diety radnego.
- Wysyp grzybów w Lubelskiem. Oto zdjęcia Czytelników
- TOP 20 najpopularniejszych lubelskich ortopedów wg pacjentów
- Do trzech razy sztuka. Park wodny Avia otwarty! Sprawdź ceny
- Tak się odpoczywa w Okunince! Tłumy nad Jeziorem Białym
- Kibice dobrze się bawili na meczu żużlowców. Zobacz zdjęcia
- Haracze, strzelaniny, bomby. Kiedy gangi opanowały Lublin
