25-letni mężczyzna został znaleziony martwy przez płetwonurków w radomskim zalewie na Borkach.
Wszystko wydarzyło się tuż po godzinie 15. O sprawie poinformowali nas czytelnicy, doniesienia potwierdzał oficer dyżurny radomskiej policji. Według niego z zalewu został wyłowiony martwy 25-letni mężczyzna, którego wcześniej próbował ratować kolega.
Tobylo na srodku zalwwu prawie...topil sie z kolega...ktos kolege uratowal niestety drugi chlopak poszedl pod wode...bylam widzialam z daleka...pomoc sluzb blyskawiczna...niestety nieudalo sie
M
Majka
Wiecie jak się nazywa ten chłopak?
M
Miej honor.
Witkowski.Gdzie lotnisko?.Dalej słuchasz Schetyny i szkodzisz miastu?
T
Tom
A ty PEWNIE jesteś patologicznym elementem, PEWNIE wykorzystywanym seksualnie przez wujka. Byłeś na miejscu ? badałeś go na obecność środków, że tak pie***lisz ?
W dniu 01.06.2018 o 14:53, Jurek napisał:
Jak widać na zdjęciach, nie było to przy pomoście wiec raczej nie wpadl. A skoro sam wlazł do wody to albo pijany albo naćpany wsiowy cwaniak. Kto normalny sie kąpie w tym syfie i to jeszcze w maju? Kolega tez pewnie z promilami wiec nie umial mu pomóc.
J
Jurek
Jak widać na zdjęciach, nie było to przy pomoście wiec raczej nie wpadl. A skoro sam wlazł do wody to albo pijany albo naćpany wsiowy cwaniak. Kto normalny sie kąpie w tym syfie i to jeszcze w maju? Kolega tez pewnie z promilami wiec nie umial mu pomóc.
C
Cipka
Wspolczocie dla rodziców MASAKRA
S
Syf
Kto wie jak tam było naprawdę? ?
S
Syf
Kolega chciał go ratować i czemu nie uratował?
S
Syf
Kolega chciał go ratować i czemu nie uratował?
J
Ja
Szkoda chłopaczyny tyle jeszcze było przed nim
K
Kielczanin
debil
K
Kielczanin
W dniu 01.06.2018 o 02:43, we are the champions napisał:
Ten pan planował start na 200m delfinem na olimpiadzie w Tokyo. Chciał, wreszcie, zdetronizować Michaela Phelpsa. Musiał zatem, ostro trenować.
Publiczny debik
G
Gość
Dojna zmiana powinna wprowadzić zakazy kąpieli w takich miejscach pod rygorem kastracji.
B
Bozena
W dniu 31.05.2018 o 22:17, Anonimowa napisał:
W ostatnim artykule miał mieć 20 lat i nikt nie próbował go ratować... Na drugi raz sprawdźcie dokładniej okoliczności
No i znajomi nie reagowali na tragedie jaka sie rozgrywala.W nastepnym artykule ,ze kolega pomagal.Zawod powinien zobowiazywac a tu prawie same tluki.
M
Miki
Przechodziłem tamtędy i zastanawiam się co we łbach mają rodzice obserwujący razem z dziećmi akcję. Chcieli pokazać im topielca?