Radomiak Radom - Piast Gliwice WYNIK Trwa seria gliwiczan! Michał Chrapek strzelił gola, Frantisek Plach obronił rzut karny

W poprzedniej kolejce Piast zremisował u siebie z Pogonią Szczecin 0:0. To oznaczało przerwanie serii pięciu zwycięstw z rzędu. Jednak drużyna trenera Aleksandara Vukovicia przedłużyła swoją passę bez porażki do dziewięciu meczów. W Piaście zabrakło kontuzjowanych Damiana Kądziora, Kamila Wilczka oraz pauzującego za żółte kartki Michaela Ameyawa. Wyjściowym składzie zadebiutował Szczepan Mucha. W gliwickiej drużynie od pierwszej minuty zagrało czterech młodzieżowców. Do kadry meczowej po 293 dniach wrócił Tomas Huk, który leczył po operacji poważną kontuzję kolana. W Radomiaku nie mógł zagrać napastnik Leonardo Rocha, który jest po zabiegu kolana i ma ten sezon "z głowy".

Mecz toczył przy padającym deszczu, piłkarzom przeszkadzał też wiatr. W 6. minucie po „centrostrzale” Damiana Jakubika nieco zaskoczony bramkarz Piasta Frantisek Plach wybił piłkę nad poprzeczkę.

Radomiak atakował, a goście zadali skuteczny cios w 15. minucie. Grzegorz Tomasiewicz szybko pozbierał się po faulu i posłał piłkę z rzutu wolnego zza połowy. Michał Chrapek wykorzystał zagapienie obrony i przelobował wysuniętego przed bramkę Gabriela Kobylaka! Po tym trafieniu zespół Piasta zaprezentował „kołyskę” dla szczęśliwych rodziców - Patrycji i Patryka Dziczków.

- Bramkarz musi być wysoko, gdy cała drużyna wychodzi - tłumaczył Kobylak przed kamerą Canal+ Sport. - Myślałem, że rywal nie przyjmie piłki, ale stało się inaczej i mnie przelobował.

- Zobaczyłem, że jest duża dziura i postanowiłem w biec w to wolne pole. Grzesiek Tomasiewicz dużo widzi na boisku, zagrał super piłkę. Fajnie, że udało mi się zdobyć tego gola - mówił Chrapek.

Radomiak był częściej przy piłce, szczególnie Frank Castaneda robił sporo „wiatru”, a Piast dobrze się bronił i szukał okazji na drugi cios. W 31. minucie Aleksandros Katranis z 16 metrów hukną tuż koło słupka. Trzy minuty później Jorge Felix uderzył z pola karnego, ale prosto w Kobylaka.

W 55. minucie Radomiak powinien wyrównać, bo miał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Jakuba Czerwińskiego. Do piłki podszedł Roberto Alves, strzelił po ziemi, a Plach wybił piłkę na rzut rożny!

Zobacz WIDEO z sytuacją z ręką Czerwińskiego i obronę Placha.

Gospodarze dalej dążyli do wyrównania, ale ich strzały były niecelne. Po drugiej stronie boiska w 78. minucie mecz mógł „zamknąć” Felix. Strzał Hiszpana z kilku metrów w świetnym stylu obronił Kobylak.

W 85. minucie z bliska główkował Krystian Okoniewski, posyłając piłkę nad poprzeczką. Cztery minuty potem po kontrze strzelał Dziczek i znów Kobylak uratował Radomiaka. W doliczonym czasie bramkarz gospodarzy wygrał pojedynek z Arkadiuszem Pyrką.

Trener radomskiej drużyny Constantin Galca zaliczył pierwszą przegraną. Piast pierwszy raz wygrał z Radomiakiem w Ekstraklasie. Seria gliwiczan bez porażki to już 10 meczów! To szósta z rzędu wyjazdowa wygrana Piasta.

Radomiak Radom - Piast Gliwice 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Michał Chrapek (15)

Radomiak: Gabriel Kobylak - Damian Jakubik (67. Raphael Rossi), Mateusz Cichocki, Mike Cestor, Dawid Abramowicz - Lisandro Semedo (67. Krystian Okoniewski), Christos Donis, Roberto Alves (79. Thabo Cele), Frank Castaneda, Berto Cayarga (61. Daniel Pik) - Jean Franco Sarmiento.

Piast: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis - Szczepan Mucha (46. Tomasz Mokwa), Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (84. Tom Hateley), Michał Chrapek, Jorge Felix - Gabriel Kirejczyk (59. Alex Sobczyk).

Żółte kartki: Katranis, Mucha

Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów: 4346