Radosław Fogiel odniósł się do słów Manfreda Webera. „Próba zmiany rządu w Polsce na taki, który będzie wykonywał polecenia”

Lidia Lemaniak
Wideo
od 16 lat
– Widać jak na dłoni wręcz determinację do tego, żeby po pierwsze – wtrącać się w wewnętrzne sprawy polskie, a po drugie – nawet jeżeli Weber miał na myśli EPL i jej emanację polską, czyli PO, to widać, że to jest próba zmiany rządu w Polsce na taki, który będzie wykonywał polecenia, które koledzy z EPL będą przekazywać – powiedział i.pl poseł PiS, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel.

Bulwersujące słowa niemieckiego polityka

Manfred Weber, niemiecki polityk, przewodniczący grupy EPL w Parlamencie Europejskim, w wywiadzie dla „FAZ” powiedział: „Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów”. „AfD, Len Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za praworządnością” – mówił. Podkreślił, że „w ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS”. „Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy” – powiedział.

Fogiel: Próba zmiany rządu w Polsce na taki, który będzie wykonywał polecenia

Radosław Fogiel, poseł PiS, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, pytany przez i.pl o to, czy jego zdaniem słowa Webera świadczą o tym, że Niemcy chciałby zmiany rządu w Polsce, powiedział, że obiektywnie nie ma co do tego wątpliwości, bo wiele tego typu sygnałów było widać, również w codziennej praktyce politycznej”. – Jeżeli niemieckie landy próbują blokować polskie inwestycje, czy to związane z regulacją Odry, czy to związane z budową elektrowni atomowej, to widać, że taka konkurencja jest im nie w smak – dodał.

Radosław Fogiel zwrócił uwagę, że „w Polsce mamy przecież partię polityczną, której filozofią jest, że lotniska w naszym kraju są niepotrzebne, bo mamy lotnisko w Berlinie”.

– Oczywiście dziś cały front medialny podkreśla, że Manfred Weber miał to mówić jako szef Europejskiej Partii Ludowej. Przyjmijmy więc na chwilę ten punkt widzenia. Tak się dziwnie składa, że to głównie politycy EPL, będący jednak obywatelami Niemiec, najbardziej dopingują Platformę Obywatelską. Tak jest w przypadku Manfreda Webera, tak jest też w przypadku Ursuli von der Leyen, która żegnała Donalda Tuska, mówiąc, że liczy, iż następnym razem zobaczy go jako premiera. Oczywiście rozumiem, że to też robiła jako przedstawicielka Komisji Europejskiej, a nie obywatelka naszego zachodniego sąsiada – przypomniał.

Polityk PiS podkreślił, że „widać jak na dłoni wręcz determinację do tego, żeby po pierwsze – wtrącać się w wewnętrzne sprawy polskie, a po drugie – nawet jeżeli Weber miał na myśli EPL i jej emanację polską, czyli PO, to widać, że to jest próba zmiany rządu w Polsce na taki, który będzie wykonywał polecenia, które koledzy z EPL będą przekazywać”.

Dopytywany, jakie to polecanie, Radosław Fogiel odpowiedział, że chociażby takie jak forsowana aktualnie przymusowa relokacja nielegalnych migrantów. – Prawo i Sprawiedliwość się jej sprzeciwia i dlatego jest solą w oku europejskich elit – dodał.

lena

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Icek
A jego dziadek palił 7ydow w synagodze w Olsztynie. I
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl