Środowisko koszykarskie w szoku
Zdaniem portalu Sport.pl prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiego Związku Koszykówki przestanie pełnić tę drugą funkcję. Wszystko wskazuje na to, że 43-letni Radosław Piesiewicz pożegna się ze stanowiskiem.
W 2018 roku stanął na czele Polskiej Ligi Koszykówki, a niedługo później został szefem federacji! Do tej pory Piesiewicz w PZKosz sprawował drugą kadencję, której koniec opiewał na 2026 roku. W ostatnich latach w większości spraw podejmował samodzielne decyzje, a wybory wygrał jednogłośnym werdyktem otrzymując 79 głosów z 81 możliwych.
Podane powyżej fakty tym bardziej zaskakują w kwestii zakończenia pracy w Polskim Związku Koszykówki, jeszcze przed upłynięciem kadencji. Jednak warto dodać, że Radosław Piesiewicz nie mógłby ponownie wystartować.
Decyzję dla Sport.pl tłumaczy jeden z członków.
– Chcemy uciec do przodu.
Kto w miejsce Radosława Piesiewicza?
Z informacji Sport.pl wynika, że następców na stanowisko Piesiewicza jest trzech. Są to: Łukasz Koszarek, były kapitan reprezentacji Polski, obecnie prezes ligi, Grzegorz Bachański, wieloletni działacz, także były prezes PZKosz, a w tej chwili wiceprezes związku, oraz Jacek Jakubowski, były prezes PLK i sekretarz PZKosz.
Mówi się również o potencjalnej kandydaturze Romana Ludwiczuka, także byłego prezesa czy też byłej koszykarki wspieranej podobno prze byłego koszykarza reprezentacji Polski i NBA Marcina Gortata.
Przedterminowe wybory planowane są na 21 października.
