Radosław Sikorski balastem dla Platformy? Ekspert: Może być postrzegany jako obciążenie wizerunkowe - WIDEO

OPRAC.:
Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Kariera i wolty Radosława Sikorskiego. Ekspert: Jest politykiem o dużych ambicjach politycznych, ale nie udało mu się zrealizować marzeń o byciu szefem NATO czy w innych międzynarodowych organizacjach, nie udało mu się też wystartować w wyborach prezydenckich w 2010 r. (przegrał w prawyborach w PO)
Kariera i wolty Radosława Sikorskiego. Ekspert: Jest politykiem o dużych ambicjach politycznych, ale nie udało mu się zrealizować marzeń o byciu szefem NATO czy w innych międzynarodowych organizacjach, nie udało mu się też wystartować w wyborach prezydenckich w 2010 r. (przegrał w prawyborach w PO) Fot. Wojciech Barczyński / Polska Press
- W tym momencie Radosław Sikorski może być postrzegany jako obciążenie wizerunkowe dla swojej formacji politycznej. Bardzo łatwo jest, dla specjalistów z zakresu dezinformacji, jego niejednokrotnie krótkie, emocjonalne wypowiedzi wkomponowywać w przekaz propagandowy np. rosyjski - podkreśla w rozmowie z portalem i.pl dr Agnieszka Zaręba, politolog z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji KUL.

Jak na przestrzeni lat zmieniał się wizerunek polityczny Radosława Sikorskiego?
Dr Agnieszka Zaręba, politolog: W przypadku wizerunku politycznego Radosława Sikorskiego mamy do czynienia nie tylko ze znaczącą ewolucją cech wizerunku, ale ze zmianą reprezentacji politycznej.

Warto przypomnieć, iż pełnił funkcję podsekretarza stanu w rządzie Jerzego Buzka, ministra obrony narodowej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza oraz Jarosława Kaczyńskiego, następnie związał się ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej oraz był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Pełniąc tę funkcję realizował politykę ówczesnego rządu – zbliżenia polskiej polityki zagranicznej do stanowiska Niemiec. Prezentacja koncepcji federalizacji Europy w Berlinie wywołała liczne kontrowersje w Polsce, natomiast została przyjęta z entuzjazmem w kręgach unijnych.

Do stałych cech wizerunku politycznego Radosława Sikorskiego można zaliczyć profesjonalizm, ambicje oraz emocjonalność wypowiedzi (zawierających agresję).

Które sprawy i wypowiedzi Sikorskiego w najbardziej negatywny sposób wpłynęły na jego wizerunek?
Do jednej z cech wizerunku Radosława Sikorskiego można zaliczyć kontrowersyjne wypowiedzi, które nie zawsze mieściły się w kanonie przyjętej poprawności – m. in. słynne „dorzynanie watahy”, za które tłumaczył się po objęciu funkcji Marszałka Sejmu, że w żaden sposób nie były słowa skierowane do opozycji parlamentarnej.

Niejednokrotnie jego wypowiedzi padały w kontekście tzw. „wychodzenia przed szereg” np. jeśli chodzi o prezentację koncepcji federalizacji Europy w Berlinie w 2011 roku. Wówczas jako minister spraw zagranicznych zaproponował oparcie koncepcji zjednoczeniowej UE o federację osi Paryż – Berlin – Warszawa. W kręgach europejskich zostało to przyjęte z entuzjazmem, natomiast w kraju „odgrażano się” Trybunałem Stanu.

Cechą wizerunku Radosława Sikorskiego zawsze był tzw. „cięty” język. Pozwalał sobie na więcej pomimo aspiracji politycznych na najwyższe stanowiska w organizacjach międzynarodowych.

Czy, biorąc pod uwagę liczne kontrowersje wokół tej postaci, Radosław Sikorski może być obecnie postrzegany jako swoiste obciążenie dla Platformy Obywatelskiej?
W tym momencie Radosław Sikorski może być postrzegany jako obciążenie wizerunkowe dla swojej formacji politycznej. Bardzo łatwo jest, dla specjalistów z zakresu dezinformacji, jego niejednokrotnie krótkie, emocjonalne wypowiedzi wkomponowywać w przekaz propagandowy np. rosyjski.

Radosław Sikorski jest politykiem o dużych ambicjach politycznych, ale nie udało mu się zrealizować marzeń o byciu szefem NATO czy w innych międzynarodowych organizacjach, nie udało mu się też wystartować w wyborach prezydenckich w 2010 r. (przegrał w prawyborach w PO). Był niewątpliwe najdłużej pełniącym urząd ministra spraw zagranicznych, ale jego udział w Partnerstwie Wschodnim, w rozmowach w Ukrainie, jego zaangażowanie w odzyskanie Tupolewa po katastrofie smoleńskiej - pozostawiły rysy na jego wizerunku politycznym. Pomimo jego merytorycznego przygotowania oraz zaplecza w postaci kontaktów nieformalnych w Stanach Zjednoczonych - nie udało mu się zrealizować kariery, o jakiej zawsze marzył i do jakiej miał aspiracje.

"Pan z Chobielina", czyli wszystkie wolty Radosława Sikorskiego

W niedzielę wieczorem TVP Info wyemitowało film dokumentalny pt. "Pan z Chobielina" Marcina Tulickiego, który w całości poświęcony jest kolejnym "woltom" w karierze politycznej Radosława Sikorskiego.

Korespondent wojenny, świadek wojny w Afganistanie, zdeklarowany antykomunista – tak najkrócej można scharakteryzować Radosława Sikorskiego, patrząc na początek jego kariery politycznej - napisano w zapowiedzi filmu.

"Pan z Chobielina". Zobacz film o karierze i woltach Radosława Sikorskiego

od 16 lat

Zdaniem cytowanego w filmie byłego szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego, kluczowa wolta w karierze Sikorskiego miała miejsce w 2007 roku. – Obraził się na PiS – uważa Waszczykowski.

– Doszedł do wniosku, że szybciej zrobi karierę w obozie przeciwnym – ocenia cytowany w filmie prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski i dodaje, że bez przeorientowania się na Niemcy i Rosję tej europejskiej kariery Sikorski zrobić nie mógł. "Stał się więc politykiem prokremlowskim" - napisano w zapowiedzi filmu Tulickiego.

W filmie "Pan z Chobielina" wypowiada się także m.in. Katarzyna Gójska z "Gazety Polskiej", która stwierdza, że Sikorski "w pełni realizował projekt dominacji rosyjsko-niemieckiej nad Polską". W swoim dokumencie Tulicki przypomina m.in. zaproszenie Rosji do NATO, które wystosował Sikorski będąc szefem polskiej dyplomacji. Zdaniem komentatorów przytaczanych w filmie Sikorski był nie tylko "kłamcą smoleńskim", ale także "pacyfikatorem" ukraińskiego Majdanu, a jego działania ocierały się o "zdradę dyplomatyczną".

Dokument o prominentnym polityku PO przypomina również niedawny skandal, który wybuchł po tym, jak Sikorski swoim wpisem na Twitterze zasugerował, że za zniszczeniem gazociągów Nord Stream stoją Stany Zjednoczone. Tweet Sikorskiego został wykorzystany przez władze Rosji, które obwiniły USA za eksplozje na Bałtyku. Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Ned Price uznał, że sugestia Sikorskiego jest "niedorzeczna" i jest " funkcją rosyjskiej dezinformacji".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl