Rafał Musioł: Na czym polega wielki test Bartoscha Gaula [KOMENTARZ]

Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow / Polska Press
W przeciwieństwie do Jana Urbana 35-latek z Bytowa nie strzela na konferencjach prasowych opiniami ciężkiego kalibru, za to musi weryfikować je w praktyce - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego

Bartosch Gaul przeżywa najtrudniejsze chwile w swojej karierze trenerskiej. Po meczu z Radomiakiem eksplodował emocjami, zwłaszcza w kontekście reakcji trybun. Powiedział wprost, co myśli o gwizdach i „przemowie motywacyjnej”, jakiej musieli wysłuchać jego piłkarze. A potem podkreślił, że nie zejdzie z drogi pracy dla Górnika. Chyba, że go „wyniosą”.

Zatrudnienie debiutującego na poważnym poziomie rozgrywek szkoleniowca było i jest eksperymentem. Zwłaszcza, że Gaul na Roosevelta pojawiał się obciążony - chociaż zaocznie, ale jednak - okolicznościami zwolnienia Jana Urbana. A to oznaczało, że porównywanie go do poprzednika, w dodatku wielkiej legendy Górnika, będzie na porządku dziennym.

To jednak nie wszystkie problemy. Gaul, niewątpliwie pełen energii i ambicji, trafił do klubu, w którym polityka transferowa oparta jest głównie na działaniach doraźnych i determinowana mocno ograniczonymi finansami, za politykę transferową odpowiada niedawny agent ubezpieczeniowy, a na fotelu prezesa panuje wakat. W przeciwieństwie do Urbana 35-latek z Bytowa nie strzela jednak na konferencjach prasowych opiniami ciężkiego kalibru. Tamten nie raz mówił wprost, że Górnik popełnia błąd nie zatrudniając profesjonalnego dyrektora sportowego, a „zawartość” szatni raczej wróży poważne problemy niż uzasadnia jakikolwiek optymizm.

Gaulowi przyszło to weryfikować w praktyce. Jesienią od czasu do czasu Górnik jeszcze wznosił się ponad rzeczywiste możliwości. Zimowe transfery rywali umiejscowiły go jednak definitywnie w walce o utrzymanie, odzierając ze złudzeń wszystkich, którzy snuli inne scenariusze. Dla młodego trenera to test na przetrwanie. I to taki, w którym zasłonięte są nie tylko odpowiedzi, ale i spora część pytań.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
musiuoł czerwony komunistyczny wrzód na Polskim organiźmie. Zabrzańska suka.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Wróć na i.pl Portal i.pl