Trzaskowski przyznał, że kwestia reprywatyzacji "w pewnym sensie obciąża wszystkie ekipy, które rządziły krajem". - Dlatego, że nie było i nie ma ustawy reprywatyzacyjnej - ocenił. - Natomiast oczywiście, że to się cieniem kładzie na Hannie Gronkiewicz-Waltz, w pewnym sensie na PO, nikt tego nie ukrywa. Natomiast warszawiacy mówią mi to na tych prawie 100 spotkaniach, które odbyłem, olbrzymia większość mówi: my oceniamy Hannę Gronkiewicz-Waltz pozytywnie - zaznaczył.
Jak dodał, prezydent stolicy nie będzie go osobiście wspierać w kampanii. - Jestem politykiem samodzielnym. Nie potrzebuję, żeby ktokolwiek stał koło mnie - podkreślił.
- Ja niczego nie udaję. Jestem posłem z Krakowa? Jestem. Nie protestuję, moja strona (internetowa - red.) jest dalej posła z Krakowa, ponieważ nim jestem. Natomiast czym innym jest mój Facebook, czym innym mój Twitter, ja nie muszę udawać, że nagle staję się jakimś zagorzałym kibicem czegoś... - przyznał Trzaskowski, odnosząc się w ten sposób do deklaracji Patryka Jakiego, który zapowiedział, że po wygranych wyborach miasto będzie wspierać Legię Warszawa.
Trzaskowski pytany o liczne spotkanie z mieszkańcami stolicy i prowadzone działania zaznaczył, że nie prowadzi jeszcze kampanii wyborczej. - Jeżeli ktoś mi poda bardzo precyzyjne wytyczne i powie: "dokładnie tutaj w tym miejscu według PKW pan naruszył prawo", to ja absolutnie tego wysłucham i postaram się zastosować do tego typu zaleceń. Jeżeli one będą precyzyjne, bo problem jest taki: jeżeli ktoś powie, że nie wolno się spotykać z wyborcami czy nie wolno rozmawiać o programie, no to w tym momencie rzeczywiście z tego wszystkiego robi się pewien absurd - ocenił. - (...) Nie byłem posłem, jak był uchwalany kodeks, a w tej chwili jestem w opozycji. Wie pan, co robią rządzący ze wszystkimi projektami, które zgłaszamy? One wszystkie trafiają do kosza. Tak że też bądźmy sprawiedliwi. I tak na serio - czy mogłem to zmienić? Nie mogłem tego zmienić - podsumował.
W poniedziałkowy poranek odbyła się kolejna konferencja kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy. - Jeżeli wygramy te wybory, to Warszawa będzie miała nowe przeprawy mostowe - zapowiedział Patryk Jaki. - Każdy warszawiak będzie miał teraz wybór: albo Rafał Trzaskowski i zero nowych przepraw przez Wisłę, albo Patryk Jaki i nowe przeprawy przez Wisłę, nowe inwestycje komunikacyjne - podkreślał wiceminister sprawiedliwości.
ZOBACZ TEŻ: Z jaką partią ci po drodze? Quiz preferencji politycznych [2018]
POLECAMY: