Rafał Trzaskowski w Bytomiu. "Nie zgodzę się, żeby ktoś dzielił Ślązaków"

To już ostatnia prosta przed drugą turą wyborów prezydenckich. W niedzielę, 5 lipca, Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP odwiedził województwo śląskie. Był w Dąbrowie Górniczej, następnie w Bytomiu, a po godzinie 16. ma pojawić się na rynku w Katowicach.

- Polska potrzebuje prezydenta, który będzie w pełni niezależny, który będzie podejmował decyzje kierując się tym, czego chcą obywatele i to wam obiecuję: silną prezydenturę – deklarował w Dąbrowie Górniczej Rafał Trzaskowski.

Po wizycie w Zagłębiu, Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Bytomia. Tu przypomniał ostatnie ataki na Ślązaków i zadeklarował: Nigdy się na to nie zgodzę. Nie zgodzę się, żeby ktoś dzielił Ślązaków.

Trzaskowski, tak jak w innych miejscowościach, w których odbywają się jego wiece, także w Bytomiu wzywał Andrzeja Dudę do debaty. By rozmawiać - jak mówił - m.in. o problemie transformacji na Śląsku.

- Pamiętamy, jak wiele Wam obiecywano i to wszystkie rządy. Pamiętamy, co obiecywał rząd PiS. Obiecywał, że nie będzie zamykał kopalń. A widzicie co się dzieje, co się działo w ostatnich tygodniach, gdy rząd nie był w stanie powiedzieć, czy epidemia się kończy czy się dopiero zaczyna – przekonywał.

Jak dodał najgorszy jest cynizm władzy. - I to, jeśli ktoś bez przerwy mija się z prawdą. A co słyszeliśmy ze strony rządzących? Słyszeliśmy przeróżnego rodzaju zapowiedzi o patriotyzmie gospodarczym, a tu w Bytomiu były zwożone śmieci z całego świata. Zobaczcie, co się dzieje z węglem, ile milionów ton węgla jest sprowadzanych spoza Polski, a miało być zupełnie inaczej – mówił.

Dodawał, że do prawdziwej transformacji Śląska należy użyć pieniędzy z Unii Europejskiej. - Żeby odchodząc od węgla przez lata dbać o miejsca pracy, żeby zapewnić nowe miejsca pracy, żeby zapewnić, że Śląsk znowu będzie kwitł, bo bez Śląska nie byłoby Polski – podkreślał.

Te problemy – jak wskazywał Trzaskowski – muszą być dostrzegane przez prezydenta RP.

- I chcę Wam powiedzieć jedno: niestety kiedy atakowani byli nauczyciele i nauczycielki, kiedy atakowani byli rezydenci, kiedy atakowane były rodziny osób z niepełnosprawnościami, kiedy atakowani byli Ślązacy, to prezydent milczał. Dlatego trzeba debaty, żeby zadać panu prezydentowi pytanie: dlaczego nie miał pan odwagi, dlaczego przez 5 lat pan milczał – dodawał kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Trzaskowski mówił w Bytomiu, jak wyobraża sobie swoją prezydenturę. - W momencie, kiedy rządzący będą podejmowali sensowne decyzje, w momencie kiedy będą walczyli o olbrzymie pieniądze z Unii Europejskiej, również dla Śląska, ja będę z rządem współpracował – deklarował.

Natomiast „twarde veto” zapowiedział, jeśli rząd będzie chciał podwyższenia podatków, będzie łamał konstytucję, albo atakował samorządy.