Przez cały sezon co kolejkę w "Raporcie z trybun" zbieraliśmy liczby wyjazdowe kibiców w Ekstraklasie. Teraz zajrzeliśmy do nich ponownie, żeby je zsumować, następnie wyciągnąć średnią i w ten sposób stworzyć ranking. Czy jest idealny? Oczywiście nie do końca. Dla przykładu fani Pogoni Szczecin wszędzie mają daleko, a jednak dopingowali drużynę regularnie i to w solidnej grupie - dlatego ich "pięćset" brzmi lepiej niż kogoś, kto ma do przejechania sto lub dwieście kilometrów i w naszym rankingu zajął od Portowców wyższe miejsce.Na niektórych stadionach nie wpuszczano gości (np. jak co sezon Cracovia w Gdańsku i Lechia w Krakowie), na innych trwał remont (Zabrze) lub w ogóle budowa (Płock). Gdzieniegdzie mimo zakazów przyjezdni obejrzeli mecze dzięki uprzejmości gospodarzy. My w rankingu wzięliśmy na to poprawkę, nie uwzględniając konkretnych "zer" w liczeniu średniej. Tak samo przy Lechu Poznań nie doliczyliśmy "wyjazdu" na Wartę Poznań, skoro mecz odbył się na stadionie przy Bułgarskiej i tylko na papierze Kolejorz nie był w nim gospodarzem.
Urszula Łobaczewska
Przez cały sezon co kolejkę w "Raporcie z trybun" zbieraliśmy liczby wyjazdowe kibiców w Ekstraklasie. Teraz zajrzeliśmy do nich ponownie, żeby je zsumować, następnie wyciągnąć średnią i w ten sposób stworzyć ranking.
Czy jest idealny? Oczywiście nie do końca. Dla przykładu fani Pogoni Szczecin wszędzie mają daleko, a jednak dopingowali drużynę regularnie i to w solidnej grupie - dlatego ich "pięćset" brzmi lepiej niż kogoś, kto ma do przejechania sto lub dwieście kilometrów i w naszym rankingu zajął od Portowców wyższe miejsce.
Na niektórych stadionach nie wpuszczano gości (np. jak co sezon Cracovia w Gdańsku i Lechia w Krakowie), na innych trwał remont (Zabrze) lub w ogóle budowa (Płock). Gdzieniegdzie mimo zakazów przyjezdni obejrzeli mecze dzięki uprzejmości gospodarzy. My w rankingu wzięliśmy na to poprawkę, nie uwzględniając konkretnych "zer" w liczeniu średniej. Tak samo przy Lechu Poznań nie doliczyliśmy "wyjazdu" na Wartę Poznań, skoro mecz odbył się na stadionie przy Bułgarskiej i tylko na papierze Kolejorz nie był w nim gospodarzem.