Real Madryt i FC Barcelona rozpędzone przed El Clasico. Karim Benzema nie zagra z powodu kontuzji

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Karim Benzema
Karim Benzema PIERRE-PHILIPPE MARCOU/AFP/East News
W niedzielę jeden z najbardziej wyczekiwanych meczów w europejskim futbolu. Real Madryt zmierzy się z FC Barceloną w 248. El Clasico. Faworyzowani Królewscy będą musieli radzić sobie bez lidera. Na kontuzję łydki narzeka bowiem Karim Benzema.

Bez gwiazd pokroju Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, za to z drużynami na fali wznoszącej. Drugie El Clasico w 2022 roku zapowiada się niezwykle ciekawie. Wszystkie bilety zostały wyprzedane już kilka dni przed meczem. Niezależnie od końcowego wyniku, na Santiago Bernabeu z pewnością nie zabraknie niespodzianek.

Jednymi z nich będą stroje, w których wystąpią obie drużyny. Niezależnie od miejsca rozgrywania klasyku La Liga, w ostatnich sezonach Real zawsze grał w tradycyjnych białych koszulkach, a Barcelona w bordowo-granatowych. Tym razem Królewscy zaprezentują okolicznościowe trykoty z okazji 120-lecia klubu. Zaprojektowane przez Yohjiego Yamamoto stroje są czarne z białymi wstawkami. Z kolei Blaugrana wystąpi w trzecim komplecie, w żółto-czerwonych barwach Katalonii.

Ważniejsze od koszulek będzie jednak oczywiście to, kto w nich wystąpi. Pod tym względem kibice Realu mają powody do niepokoju. W poniedziałek Karim Benzema zdobył dwie bramki przeciwko Mallorce i z dorobkiem 413 trafień został najskuteczniejszym francuskim piłkarzem w historii. Jego dorobek w tym sezonie - 32 gole i 13 asyst w 34 meczach (z czego 12 bramek i 5 asyst w 2022 r.) - również budzi respekt. 34-letni napastnik nabawił się jednak kontuzji łydki, która wykluczyła go ze spotkania z Barceloną.

Hiszpańskie media zgodnie informują, że gwiazdor przeciwko Barcelonie nie zagra. Francuz, którego hat trick zapewnił Realowi awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów kosztem Paris Saint-Germain, nie chce ryzykować pogłębienia urazu. Nie uczestniczył w ostatnich treningach, nie poleci również na zgrupowanie reprezentacji (Trójkolorowi zagrają dwa sparingi: 25 marca z Wybrzeżem Kości Słoniowej i cztery dni później z Republiką Południowej Afryki).

Carlo Ancelotti będzie miał twardy orzech do zgryzienia, bo zastąpienie Benzemy zapowiada się na zadanie pokroju „mission impossible”. Zmiennicy Francuza, Luka Jović i Mariano Díaz, nie zapewniają choćby zbliżonej jakości o ofensywie. Serb strzelił w tym sezonie tylko jednego gola (łącznie rozegrał 473 minuty), reprezentant Dominikany okrągłe zero (184 minuty). Alternatywnym rozwiązaniem jest ustawienie z „fałszywą dziewiątką”. Rolę tę mogą pełnić np. Marco Asensio, Isco czy Gareth Bale.

Poza Benzemą w ostatnim meczu kontuzji doznali też Ferland Mendy i Rodrygo. Występ lewego obrońcy jest wykluczony, Brazylijczyk jest gotowy na niedzielę.

W ekipie Barcelony kontuzje leczą m.in. Ansu Fati, Sergi Roberto i Samuel Umtiti. Sytuacja kadrowa, zwłaszcza w ataku, wygląda jednak lepiej niż dobrze. Do gry wrócił już Memphis Depay, znakomicie spisują się sprowadzeni zimą Pierre-Emerick Aubameyang, Ferran Torres i Adama Traore, a pokładane w nim nadzieje zaczął wreszcie spełniać Ousmane Dembele.

Kolejny niezły mecz piłkarze Xaviego rozegrali w czwartek z Galatasaray. Choć stracili bramkę jako pierwsi, odpowiedzieli trafieniami Pedriego i Aubameyanga, które dały im awans do ćwierćfinału Ligi Europy (w pierwszym meczu na Camp Nou padł remis 0:0). Przedłużyli tym samym serię meczów bez porażki do 11 (osiem zwycięstw i trzy remisy).

Jako pokonani piłkarze Barcelony w tym roku schodzili z boiska 20 i 12 stycznia. W 1/8 finału Copa del Rey po dogrywce lepszy (3:2) okazał się Athletic Bilbao. Wcześniej takim samym wynikiem - i również po 120 minutach - zakończył się półfinał Superpucharu Hiszpanii z Realem. Zwycięska seria przed kolejnym El Clasico podniesie morale piłkarzom Barcelony. To o tyle ważne, że ostatnio pokonali Królewskich ponad trzy lata temu. Następny mecz zremisowali, a w sześciu kolejnych górą był już Real.

Los Blancos znów stawiani są w roli faworyta. Zwycięstwo mocno zbliży ich do mistrzostwa Hiszpanii. Na 10 kolejek przed końcem sezonu drużyna Ancelottiego ma 66 pkt, o 10 więcej od Sevilli. Trzecia w tabeli Barca ma 15 pkt straty i jeden zaległy mecz do rozegrania.

Spotkanie Real - Barcelona w niedzielę o godz. 21. Transmisje na antenach Canal+ Premium i Eleven Sports 1.

ZOBACZ TEŻ:

Sobotni finał Ligi Mistrzów symbolicznie zamknie sezon 2021/22. Wywrócił on na głowę klasyfikację najlepszych strzelców w dziejach futbolu. Nowym liderem został Cristiano Ronaldo, który ma na koncie już 831 bramek w oficjalnych meczach. Tuż za podium jest Leo Messi, a elitę goni Robert Lewandowski, który w tym roku przekroczył granicę 600 bramek w karierze. Przed nim zrobiło to zaledwie 13 zawodników. Sprawdź listę najlepszych snajperów w historii!Uruchom i ZOBACZ GALERIĘ klikając "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

Najlepsi strzelcy w historii piłki nożnej. Cristiano Ronaldo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl