Szymon Palka drugi raz w tym sezonie poprawił swój rekord życiowy. W listopadzie w Pekinie uzyskał czas 6.20,10. W piątek poprawił się o blisko cztery sekundy, ustanawiając rekord kraju na 5000 m. Poprzedni najlepszy czas należał do Jana Szymańskiego - 6.16,84 z 2017 roku z Calgary.
Najszybszy w finale B był Norweg Peder Kongshaug, który czasem 6.08,82 również pobił rekord życiowy.
Jordan Stolz dominuje w tym sezonie Pucharze Świata. Nie inaczej było w piątek, gdy wygrał rywalizację na 1000 m czasem 1.06,16. Damian Żurek był siódmy - 1,89 straty.
Trzy Polki wystartowały w finale A na 1000 m. Natalia Jabrzyk zajęła ósme miejsce - 1.15,35, Andżelika Wójcik była 11. - 1.15,82, a Karolina Bosiek 16. - 1.16,32. Wygrała Japonka Miho Takagi - 1.13,56.
Marek Kania i Piotr Michalski uplasowali się na czołowych lokatach w finale B na 1000 m. Wygrał Kania z czasem 1.07,84, wyprzedzając Michalskiego o 0,15 s. Marcin Bachanek zajął 18. miejsce ze stratą 1,91.
W finale B na 1000 m kobiet Kaja Ziomek-Nogal była 11., uzyskując 1.17,12. Triumfowała Czeszka Nikola Zdrahalova - 1.14,96.
Czeska panczenistka była najszybsza również w finale B na 3000 m - 4.01,39. Magdalena Czyszczoń zajęła 17. miejsce ze stratą 10,59.
W sobotę w Milwaukee odbędzie się rywalizacja na 500 i 1500 m.(PAP)
