Reprezentacja Polski walczy w barażach o Euro 2024
Już w marcu Michał Probierz zagra najważniejsze spotkania w swojej karierze. 51-letni szkoleniowiec 21 marca zmierzy się z Estonią w półfinale baraży, natomiast 26 marca w potencjalnym finale baraży z Finlandią lub Walią. Reprezentacja Polski jest wyraźnym faworytem, ale biorąc pod uwagę, że Biało-Czerwoni w grupie przegrali z Mołdawią, wszystko jest możliwe.
Marcowe plany reprezentacji Polski:
- 14 marca: Michał Probierz ogłosił kadrę na baraże
- 18 marca: początek zgrupowania przed barażami
- 21 marca: mecz barażowy o Euro 2024 Polska - Estonia
- 26 marca: finały baraży o Euro 2024. Polska/Estonia - Walia/Finlandia
- 27 marca: początek sprzedaży biletów na mecze drużyn, które awansowały przez baraże (trwa do 8 kwietnia)
Brak awansu będzie wizerunkową katastrofą i podsumowaniem fatalnych miesięcy w polskiej piłce. Niektórzy kibice twierdzą, że Biało-Czerwoni nie powinni awansować, gdyż "nie mają czego szukać na Euro". Jest jednak dodatkowy aspekt, o którym nie można zapomnieć - pieniądze. Polska może stracić kilka milionów, jeśli nie zakwalifikuje się do finałów mistrzostw Europy. Do podziału między wszystkie zespoły uczestniczące w wielkiej imprezie będzie 371 mln euro. Za sam udział w fazie grupowej UEFA płaci 9,25 mln euro. Pozostałe premie są zależne od formy danej drużyny. Wygrana to dodatkowe 1,5 mln euro, a remis 750 tys. euro. Biało-Czerwoni raczej nie zostaną mistrzami Europy, ale triumfator może liczyć na 34 mln euro, jeśli zsumujemy wszystkie premie.
Ile Polska może zarobić na Euro 2024?
- Awans do fazy grupowej - 9,24 mln euro
- Awans do fazy pucharowej - 2 mln euro
- Awans do ćwierćfinału - 3,25 mln euro
- Awans do półfinału - 5 mln euro
- Wygranie Euro 2024 - 10 mln euro
- Drugie miejsce - 7 mln euro
- Wygrana w grupie - 1,5 mln euro
- Remis w grupie - 750 tys. euro
Odświeżona wersja stadionów Ekstraklasy. Obrazy stworzyła sz...
