FC Barcelona - Inter Mediolan 3:3 (1:0)
- Tak bardzo chcieliśmy strzelić kolejne bramki, że czasami zapomnieliśmy o defensywie. O kontratakach. O sytuacjach rywali, którzy łatwo przedostawali się pod naszą bramkę. Wydaje mi się, że próbujemy grać najlepiej jak możemy. Od kilku tygodni mamy jednak parę kontuzji i nie jest łatwo. Może brakuje tej stabilności z tyłu. Szczególnie w defensywie. I w takich meczach jak dziś to wychodzi. Tak samo było w Mediolanie i w Monachium: zasługiwaliśmy przynajmniej na punkt. Szkoda... Pierwsza połowa, strzelamy bramkę, mieliśmy wszystko pod kontrolą. A w drugiej połowie? Może za bardzo chcieliśmy i ta obrona zaczęła być coraz bardziej luźna i ciężko było bronić. Kontry były bardzo groźne. Staraliśmy się wyciągnąć z tego meczu maksimum, ale to było za mało.
- Na pewno w takich meczach jak dziś, gdzie rywal gra defensywnie z pięcioma obrońcami i do tego defensywny pomocnik, to jest bez sensu żeby wchodzić w szesnastkę gdzie jest gęsto - powiedział Lewandowski pytany, czy dostawał odpowiednią liczbę piłek. - Wolę wychodzić z pola karnego, można wtedy zgubić obrońcę, bo jest wielu piłkarzy do krycia. Staraliśmy się w tym meczu to robić. Strzeliliśmy trzy bramki, ale też dostaliśmy tyle samo. To boli. Czujemy rozczarowanie, że w takim meczu u siebie nie wygrywamy.
- Myślę, że zabrakło zimnej krwi - przyznał napastnik FC Barcelony pytany o to, co jest największą przyczyną remisu. - Z tyłu był problem z ustawieniem. Zabrakło też spokoju, żeby poczekać, zbudować dobrze akcje. Chcieliśmy za wszelką ceną strzelić tą bramkę, pójść do przodu, czasami traciliśmy piłkę i musieliśmy później za nią gonić. Zabrakło spokoju, czasami żebyśmy bardziej poklepali, bardziej przytrzymali piłkę.
FC Barcelona remisuje z Interem 3:3, jednak ten wynik jest odbierany w Katalonii jako porażka. Punkt w dwumeczu z Interem, a także porażka przed kilkoma tygodniami z Bayernem (0:2) niemal całkowicie przekreślają szanse ekipy z Hiszpanii na awans. Muszą sięgnąć po dwa zwycięstwa z Vicotrią Pilzno i Bayernem, a także liczyć na to, że Inter dwukrotnie się potknie i nie wygra żadnej z rywalizacji z Czechami a także z Bawarczykami.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
