Były członek zarządu, dawny dyrektor i kandydat na prezesa Barcelony nie wierzy w pojawienie się tego lata w „Blaugranie” nowych piłkarzy. Ostatnio w katalońskim klubie pojawiło się zainteresowanie takimi zawodnikami jak Lewandowski, Raphinha, Jules Kounde czy Bernardo Silva. Ale według Freixy, FC Barcelona nie będzie w stanie pozyskać żadnego z tych piłkarzy.
Dobrze udokumentowane trudności finansowe Barcy stanowią przeszkodę w zawarciu nowych umów tego lata, ponieważ transfery mogą się pojawić tylko wtedy, gdy klub zdoła odciążyć graczy. Freixa wyśmiał rzekome plany transferowe „Dumy Katalonii” w mediach społecznościowych, twierdząc, że letni biznes na Camp Nou jest niewykonalny.
Kataloński prawnik podzielił się tweetem z ponad 56 tysiącami obserwujących, ostrzegając ich, że gwiazdy, którymi omamia kibiców Barcelona, nie zostaną podpisane.
„Rozumiesz, że Lewandowski, Kounde, Raphina czy Bernardo Silva nie przyjdą? Czy to rozumiesz?”:
Później Freixa poparł swój komentarz w rozmowie z „El Partidazo” z Cadena COPE, oskarżając klub o „bezwstydne sprzedawanie kibicom dymu”.
– Nie kupuję rozmów o transferach Barcelony – powiedział. – Oni ewidentnie sprzedają dym. To, co mówią, jest sprzeczne z rzeczywistością. Nie mam innego wyjścia, jak tylko ostrzec ludzi, że nie będzie transferów. Aby kogoś kupić, musisz kogoś sprzedać. Ale o wiele bardziej opłaca się powiedzieć, że Bernardo przyjedzie teraz. Idę trochę pod prąd. Barcelona może teraz tworzyć iluzję. Tak jest wygodnie.
