Menedżer Barcy Xavi już zaczął się zastanawiać i grzebać wśród swojego zaplecza, aby sprowadzić wzmocnienia przed następnym meczem zespołu z Realem Betis i jego wzrok skierował się od razu w kierunku młodzieży. Młodzicy Angel Alarcon i Lucas Roman zostali powołani na trening pierwszego zespołu.
Alarcon był w składzie pierwszego zespołu przez cały 2023 rok, a Xavi wcześniej przyznał, że jest opcją zastąpienia w składzie odchodzącego Memphisa Depaya.
Jednak Roman pojawił się w składzie po raz pierwszy, podpisując kontrakt z klubem dopiero w styczniu. 18-latek dołączył do klubu z argentyńskiej drużyny Ferro Carrila, a transakcja miała wartość 1,2 miliona euro i klauzulę wykupu w wysokości 400 milionów euro.
Oczekiwano, że nastolatek dołączy do rezerw, ale nie jest wykluczone, że może dostać swoją szansę w pierwszym zespole od teraz do końca sezonu, zwłaszcza że Memphis odszedł do Atletico, a Dembele zszedł z murawy kontuzjowany.
Xavi musi teraz podjąć kilka ważnych decyzji dotyczących tego, jak ustawi swój zespół bez Dembele. Pocieszeniem dla menedżera będzie wzmocnienie powrotem po zawieszeniu zarówno Roberta Lewandowskiego, jak i Ferrana Torresa.
Lewandowski od razu wróci do wyjściowej jedenastki, ale reszta ataku nie jest już tak oczywista do przewidzenia. Raphinha jest w zasadzie naturalnym następcą Dembele na prawej stronie w tym sezonie, ale ma problemy z formą i wydaje się, że stoi mimo wszystko w obliczu niepewnej przyszłości w klubie.
Torres i Ansu Fati są kolejnymi opcjami, chociaż Xavi może również powrócić do czteroosobowego ustawienia w środku pola i zamiast tego grać tylko dwoma napastnikami. Trener wykorzystał już ten system z dobrym skutkiem w tym sezonie przeciwko Realowi Madryt i Atletico.
Kontuzja Dembele poważniejsza niż początkowo podejrzewano?
Xavi potwierdził po zwycięstwie nad Gironą, że Dembele doznał poważnej kontuzji i początkowo informowano, że będzie wyłączony z gry przez dwa lub trzy tygodnie. Wygląda jednak na to, że Francuz może być poza grą nieco dłużej.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Najbliżsi Dembele mówią, że napastnik opuści najbliższe pięć tygodni, jak donosi dziennikarz Fernando Polo. Napastnik już wie, że musi się "dobrze zregenerować" i wyraźnie nie chce powtórki ze swoich poprzednich problemów z kontuzjami.
Taka nieobecność sprawiłaby, że Dembele opuściłby mecze ligowe z Realem Betis, Villarrealem, Sevillą, Kadyksem i Almerią. Reprezentant Francji prawdopodobnie zasiądzie na trybunach również w obu meczach Barcelony w Lidze Europy z Manchesterem United.
Barcelona oczywiście ma nadzieję, że Dembele wróci tak szybko, jak to możliwe, ponieważ stał się kluczowym graczem pod wodzą Xaviego. Napastnik zakończył poprzedni sezon z największą liczbą asyst w La Liga, a aktualnie w tym sezonie ma 8 goli i 9 asyst we wszystkich rozgrywkach, w których dane mu było występować.