Robert Lewandowski znowu bez gola dla FC Barcelony
W czwartkowy wieczór FC Barcelona zmierzyła się z ostatnią w tabeli Almerią. Ten mecz miał być dobrą okazją dla Roberta Lewandowskiego na podreperowanie swojego bilansu bramkowego i zbliżenia się do lidera klasyfikacji króla strzelców. Kapitan reprezentacji Polski rozpoczął spotkanie z animuszem, bo w pierwszych minutach dwukrotnie ruszył do prostopadłego podania, ale za każdym razem brakowało mu dokładności.
To nie Polak, a 21-letni Fermin Lopez otworzył wynik spotkania w 14. minucie. Hector Fort zagrał ze skrzydła na głowę młodego zawodnika Dumy Katalonii, a ten sytuacyjnym strzałem - wpakował piłkę do bramki.

W kolejnych fragmentach meczu Barcelona grała bardzo ospale. W pierwszej połowie jedynie Lamine Yamal swoim indywidualnym przebłyskiem był bliski zaskoczenia defensywy rywali, ale reprezentant Hiszpanii po samotnym rajdzie - trafił w słupek bramki Almerii.
Fermin Lopez bohaterem FC Barcelony
Tuż przed przerwą gospodarze mogli nawet wyrównać. W 42. minucie Adrian Embarba stanął przed szansą na doprowadzenie do remisu, ale jego uderzenie również trafił w słupek i Barcelona mogła mówić o sporym szczęściu. Almeria drugą połowę rozpoczęła równie mocno, jak skończyła pierwszą. W polu karnym Blaugrany znalazł się Choco Lozano, jednak jego strzał minimalnie minął bramkę przyjezdnych.
Niewykorzystane sytuacje "czerwonej latarni ligi" zemściły się w 67. minucie. Po raz drugi do siatki gospodarzy trafił Fermin Lopez i było już niemal pewne, że Barcelona sięgnie po kolejne 3 punkty Hiszpan wykorzystał świetne podanie Sergiego Roberto. Chwilę później boisko opuścił Robert Lewandowski, który ma już coraz mniejsze szansa na sięgnięcie po obronienie korony króla strzelców.
FC Barcelona na 2 kolejki przed końcem sezonu ma 4 punkty przewagi nad trzecią w tabeli Gironą, która we wtorek uległa Villareal. Duma Katalonii jest już o krok od zapewnienia sobie wicemistrzostwa kraju, gwarantującego udział w turnieju o Superpuchar Hiszpanii.
Robert Lewandowski pozostaje z liczbą 17 goli na swoim koncie. Do liderującego Artema Dowbyka traci 3 trafienia.

36. kolejka ligi hiszpańskiej. UD Almeria - FC Barcelona 0:2 (0:1)
- Bramki: 14', 67' Fermin Lopez.
- Żółta kartka: V.Roque
- Sędzia: Javier Alberola Rojas
UD Almeria: Luis Maximiano - Marc Pubill (80' Alejandro Pozo), Cesar Montes, Chumi, Bruno Langa - Marcos Pena, Lucas Robertone - Leo Baptistao (59' Luka Romero), Jonathan Viera (68' Gonzalo Melero), Adrian Embarba (80' Alejandro Centelles) - Choco Lozano (59' Luis Suarez).
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez, Hector Fort (74' Joao Cancelo) - Pedri (83' Oriol Romeu), Sergi Roberto (68' Andreas Christensen), Fermin Lopez - Lamine Yamal, Robert Lewandowski (68'Joao Felix), Ferran Torres (74' Vitor Roque).
Dominik Marczuk na boisku i poza nim. W Walentynki ogłosił z...
