"Robimy to dla wszystkich" pod takim hasłem stowarzyszenie sędziów Iustitia Polska zorganizowało w niedzielę protest pod ministerstwem sprawiedliwości. Hasło ma nawiązywać do tego, że sędziowie obawiają się upolitycznienia sądów.
CZYTAJ TAKŻE: Ciąg dalszy batalii o sądy. "DGP": PiS szykuje „ustawę dyscyplinującą” dla sędziów?
- To już nie są internetowe przepychanki, oratorskie popisy polityków z telewizorów, sprawy jakiegoś zamkniętego środowiska. To groźby, niszczenie ludzi, wymuszanie posłuszeństwa. Nierealne dla zwykłego człowieka sytuacje i bezpodstawne zarzuty, które mają jeden cel - zmusić nas wszystkich do posłuszeństwa. Bo kiedy politycy w całości opanują sądy nic ich nie powstrzyma przed narzuceniem każdej i każdemu swojej woli. Zdobycie i utrzymanie władzy. Tylko na tym zależy obecnie tym, którzy niszczą niezależnych sędziów - piszą organizatorzy protestu.
Wymieniają też z imienia i nazwiska sędziów, którzy ich zdaniem odczuwają skutki represji.
Organizatorzy przedstawili listę swoich oczekiwań. Apelują do sędziów Sądu Najwyższego o jak najszybsze wykonanie wyroku TSUE z 19 listopada i rozstrzygnięcie, czy osoby powołane przez upolitycznioną KRS są sędziami. Poza tym do sądów o "wstrzymanie się od opiniowania kandydatur dla upolitycznionej neoKRS". Proszą także do sojuszników o mobilizację.
Demonstracja Solidarni z sędziami w Katowicach skupiła tłumy...
