
Moskwa ma wysłać w piątek swój pierwszy od 47 lat statek kosmiczny. Ma on wylądować na Księżycu, dołączając do wyścigu z Indiami, które badają już południowy biegun satelity, potencjalne źródło wody wspierające przyszłą obecność tam ludzi.
Start z kosmodromu Wostocznyj, 5550 km na wschód od Moskwy, odbędzie się cztery tygodnie po wysłaniu przez Indie lądownika Chandrayaan-3, który ma wkrótce wylądować na biegunie Księżyca.
Start opóźniony
Start pierwotnie planowano na październik 2021 roku, został jednak opóźniony o prawie dwa lata. Europejska Agencja Kosmiczna planowała przetestować swoją kamerę nawigacyjną Pilot-D, podłączając ją do Łuny-25. Zerwała jednak powiązania z projektem po inwazji Rosji na Ukrainę.
- Mieszkańcy wioski położonej niedaleko kosmodromu Wostocznyj zostaną ewakuowani ze swoich domów w piątek rano z powodu groźby, że jeden z elementów rakiety, który ma wynieść w kosmos Łunę-25, może z przyczyn technicznych spaść na ziemię - powiedział lokalny urzędnik.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Wieś ewakuowana
Aleksiej Masłow powiedział rosyjskiemu serwisowi informacyjnemu Business FM, że mieszkańcy Szachtyńskiego zostaną zabrani do miejsca, w którym będą mogli obejrzeć start rakiety, dostaną darmowe śniadanie, a następnie wrócą w ciągu kilku godzin do domów.
Masłow dodał, że rybacy i myśliwi w całym regionie również zostali ostrzeżeni przed groźbą runięcia na ziemię szczątków eksplodującej rakiety.
dś