Rosja zwiększy swoje wpływy w Afryce? Delegacja Kremla przybyła do Burkina Faso w celu prowadzenia rozmów

W piątek Afrykański Korpus, który jest pod kontrolą rosyjskiego resortu obrony, ogłosił, że delegacja ministerstwa dotarła do stolicy Burkina Faso, Wagadugu.

Związany z Kremlem "bloger wojskowy" przekazał, że delegacja ma rozmawiać o prawach i uprawnieniach rosyjskiego kontyngentu w Burkina Faso i przyszłej współpracy między państwami - podaje ISW.

"Bloger" ma przekazywać, ze Burkina Faso może stać się "głównym ośrodkiem koordynacji" między Burkina Faso, Nigrem i Mali. Sformalizowanie obecności wojskowej Rosji w Sahelu może z kolei świadczyć o wieloletnich stosunkach między państwami. Podkreślił również, że w Burkina Faso działają rosyjskie media, które "konkurują z mediami francuskimi" i "tworzą lojalną przestrzeń informacyjną".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

ISW zwraca też uwagę, że Aleksandr Iwanow, szef rosyjskiej Wspólnoty Oficerów na rzecz Bezpieczeństwa Międzynarodowego (OUIS), poinformował, że w bazie w Republice Środkowoafrykańskiej liczba kilkuset rosyjskich "specjalistów wojskowych" byłaby "wystarczająca i efektywna". Taki kontyngent według niego wzmocni rosyjską pozycję w tym kraju i regionie i pokaże, że współpraca między państwami ma charakter strategiczny i długoterminowy - relacjonuje think tank.

Departament Skarbu USA nałożył w ubiegłym roku sankcje na Iwanowa i OUIS, uznając ją za firmę przykrywkę tzw. Grupy Wagnera w Republice Środkowoafrykańskiej.

Wypowiedzi Iwanowa o planach dotyczących rosyjskich sił w Republice Środkowoafrykańskiej mogą wskazywać na to, że rosyjskiemu ministerstwu obrony udaje się przejmowanie niektórych byłych struktur "Grupy Wagnera" w RŚA - podsumowuje ISW.