Rosjanie wciąż zachwyceni Krychowiakiem. Polak szaleje w Lokomotiwie

Michał Skiba
East News
Kreml, plac Czerwony, Teatr Bolszoj i gra Grzegorza Krychowiaka w Lokomotiwie, to są obecnie największe atrakcje w Moskwie. Jeszcze kilka lat temu bywał stoperem, później stał się etatowym defensywnym pomocnikiem, a teraz szaleje z przodu. Grzegorz Krychowiak przechodzi w Moskwie kolejny piłkarski rozwój.

„Krycha” do stolicy Rosji trafił po nieudanych dla kadry MŚ w ramach rocznego wypożyczenia. Paris Saint-Germain oddał go do Lokomotiwu bez żalu. W zeszłym sezonie rozegrał w Rosji 39 spotkań. Zdobył w nich dwie bramki i zanotował cztery asysty.

To wystarczyło, by Polak przekonał do siebie klub. Lokomotiw wykupił go za 14 mln euro i nie pożałował. Dwanaście spotkań, pięć goli, cztery asysty. Dwa tytuły „piłkarza meczu”, drugi uzyskany dopiero co, bo za poniedziałkowy (wygrany 3:2) mecz na wyjeździe z Orenburgiem. Tam Polak popisał się niesamowicie precyzyjną asystą, wystawiając piłkę na głowę Dmitriego Barinowa. Jurij Siomin stworzył w Rosji Krychowiaka na nowo.

- System, którym gramy w Lokomotiwie, pozwala mi się częściej podłączać do ofensywy. Jeśli chcesz strzelać gole, to musisz być w odpowiednich miejscach. Mieć kogoś za sobą, kto będzie asekurował. Ta rola w reprezentacji jest akurat moja. W Lokomotiwie jestem „ósemką” - tłumaczy eksplozję formy sam zainteresowany.

Wypożyczenie, a następnie wykupienie Grzegorza Krychowiaka, to świetny ruch ze strony klubu - piszą dziennikarze rosyjskiego „Sport Express”. Koledzy po fachu z portalu Championat.com po meczu z Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów pisali „Krychowiak on fire”(czyt. Krychowiak w gazie, Polak został 26. Polakiem z golem w LM). Tamtejsi żurnaliści nie poświęcali mu zbyt wiele miejsca w poprzednim sezonie, nie ganili, ale powstrzymywali się z pozytywnymi ocenami. - W Rosji bardzo docenia się strzelców goli. Wtedy gra schodzi na drugi plan. Gole na początku sezonu nie świadczą o tym, że wcześniej moja gra była słabsza. Wiem, że w piłce chodzi o strzelanie goli, to jest najtrudniejsze. Jak to się robi, to w Rosji to doceniają. Moje nominacje do jedenastek kolejki, to właśnie te gole - ocenia Krychowiak.

Przed tym sezonem życiowy strzelecki rekord Krychowiaka, to były cztery gole w jednym sezonie. Teraz ma ich już pięć. W Reims (lata 2012-2014) bardzo często występował na pozycji stopera. Później „Krycha” wywalczył sobie miano typowego defensywnego pomocnika, mocno wierzącego w pracę od pola karnego do pola karnego. Teraz pokazuje, że w przyszłości w kadrze funkcjonować wyżej. W tych samych liniach, co w Lokomotiwie. Zwłaszcza gdy skrzydła w reprezentacji rozwinie Krystian Bielik.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość 69

Do dobrze, ale mistrzostwem i profesjonalizmem jest utrzymanie formy i wysokiego poziomu gry ... Wystarczy że w paru następnych spotkaniach nie strzeli i podzieli smutny los pistolero skończą się zachwyty.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl