Ochotnicy w komunikatorze Telegram napisali, że ich siły "wkraczają, walcząc, do przedmieść" miasta Szebiekino. "Znowu na ojczystej ziemi" - podkreślił Korpus.
Opublikowano też nagranie, na którym widać przemieszczających się umundurowanych ludzi. Nie wiadomo jednak, kiedy nagrano te kadry.
Korpus zamieścił też w Telegramie nagranie adresowane do gubernatora Wiaczesława Gładkowa, w którym zaproponowano, by zabrał dwóch rosyjskich jeńców w zamian za możliwość osobistej rozmowy. Dodano, że gubernator ma przyjechać bez broni.
RDK i LSR na przełomie maja i czerwca br. przyznały się do akcji zbrojnych na terytorium rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego. Formacje podają, że w ich szeregach walczą obywatele Rosji, którzy w wojnie na Ukrainie wybrali stronę Kijowa.
Jaki cel ma Legion „Wolność Rosji”?
Legion „Wolność Rosji” powstał z Rosjan oraz Białorusinów, którzy stoją po stronie Ukrainy. Część z nich to byli jeńcy wojenni, którzy poddali się ukraińskim wojskom i zdecydowali się zmienić stronę.
Jak przekonują, ich ostateczny cel jest na Placu Czerwonym w Moskwie, gdzie na Kremlu chcą wywiesić flagę wolnej Rosji.

lena
Źródło: