W komunikacje MSZ, cytowanym przez Radio Kiszyniów, sprecyzowano, że żadna z wystrzelonych przez rosyjskie siły rakiet nie uderzyła w terytorium Mołdawii. Pociski, jak ustaliły mołdawskie władze, spadły do Morza Czarnego.
MSZ poinformowało, że wystrzelone z terytorium Rosji rakiety przeleciały w pobliżu miejscowości Cobasna i Soroca.
Ministerstwo podało, że w związku z niebezpiecznym zdarzeniem w trybie pilnym wezwany został do siedziby MSZ Mołdawii rosyjski ambasador w tym kraju Oleg Wasniecow.
Wiele Ukraińskich miast zostało ostrzelanych
W poniedziałek Rosjanie ostrzelali Kijów, niszcząc infrastrukturę miejską. Zniszczonych zostało wiele budynków. Rosjanie ostrzelali m.in. plac zabaw dla dzieci i muzeum. W wyniku ataków zginęło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne.
Pociski uderzyły także m.in. w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. Regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim, powiadomiły o uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej i wybuchach.
- Chcę zaapelować do całego świata demokratycznego, świata cywilizowanego, żeby razem stawić opór takiemu barbarzyństwu i natychmiast uznać Rosję za kraj terrorystyczny, żeby wzmocnić sankcje przeciw Rosji, które by nie pozwoliły dalej na handlowanie z Rosją, pozbawiły Rosję środków finansowych, z których finansuje akurat wojnę - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
Źródło:
