Coraz częściej mówi się o skrajnych zachowaniach młodzieży - od agresji po próby samobójcze.
Te zjawiska rzeczywiście zdarzają się coraz częściej. Z agresywnymi młodymi ludźmi stykamy się bardzo często w trakcie codziennej działalności poradni. Najczęściej trafiają do nas rodzice, którzy boją się swoich dzieci, gdy te zażywają dopalacze i pod ich wpływem zachowują się nieprzewidywalnie. To, niestety, skutek tego, że w internecie można bardzo łatwo nabyć dopalacze, a poza tym coraz więcej osób eksperymentuje z różnymi substancjami, które powodują ekstremalne reakcje. Stąd te opowieści o ludziach, którzy po zażyciu dziwnych substancji rozbierają się, bo odczuwają narastającą gorączkę, a potem biegają nago. Inne substancje powodują także nastroje depresyjne, co niekiedy kończy się nawet próbami samobójczymi. Bywa też odwrotnie, bo niekiedy dopalacze wywołują wybuchy agresji, podczas których młodzi ludzie zamykają się w domu, barykadują się i na różne sposoby wyzywają najbliższych, gdy ci chcą się z nimi porozumieć bez używania siły.
Dlaczego tak się dzieje?
To rezultat tego, że liczy się ostra reakcja. Im większy kop, tym dopalacz lepszy. W związku z tym ich producenci coraz bardziej eksperymentują i nie wahają się wykorzystywać nawet substancji, które od wieków są traktowane jako trucizny zagrażające życiu. Gdy miesza się tego typu substancje, to rezultat może być przerażający. Tym bardziej że tego typu substancje bardzo trudno się wykrywa, bo ich skład bywa często zmieniany.
Czy dopalacze pociągają tylko młodych?
Nie. Z moich obserwacji wynika, że problemy z nimi mają ludzie w różnym wieku, z różnym wykształceniem. Prawda jest taka, że dopalacze bardzo szybko uzależniają. O wiele szybciej niż klasyczne narkotyki. W rezultacie szybko eksperyment zmienia się w uzależnienie, które polega na coraz częstszym zażywaniu dopalacza.
Rozmawiał Zbigniew Marecki