Rozpędzone BMW wypadło z zakrętu na chodnik i wjechało w ojca i syna. Chłopiec zginął, jego ojciec jest ranny

Izabela Kozakiewicz
Gdzie suszą w Radomiu/facebook
Tragedia na radomskich Wośnikach. Zginął nastoletni chłopak, szedł z ojcem chodnikiem.

Wypadek wydarzył się w sobotę 1 maja po godzinie 14 na ulicy Wośnickiej w Radomiu. Jak informuje Justyna Leszczyńska z radomskiej Komendy Miejskiej Policji, kierującym BMW X5, 33-letni mężczyzna najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze, na zakręcie stracił panowanie nad samochodem wjechał na chodnik i potrącił dwóch mężczyzn. BMW uderzyło jeszcze w drzewo.

Na miejscu zginął jeden z pieszych, drugi został odwieziony do szpitala. Jak wynika z naszych informacji potrąceni piesi to ojciec i syn. Niestety, 18-latek nie żyje.

- Na miejscu wypadku policjanci wykonują czynności z udziałem prokuratora - informuje Justyna Leszczyńska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kierowcy takich samochodów powinni być częściej badani mało tego jak można jechać z taką prędkością nie mam pojęcia dostanie taki z8lat nie więcej a dziecka rodzine nie wróci

G
Gość

Ojciec powinien sam wymierzyć sprawiedliwość !!! Policja da mu 5 lat a Ksiądz powie że Bóg tak chciał . I cały sens życia .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl