Niebiescy po awansie do PKO Ekstraklasy przed sezonem pozyskali 10 nowych zawodników. To jednak nie koniec! Do drużyny Niebieskich dołączył 26-letni skrzydłowy Miłosz Kozak. Podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Według portalu sport.pl Ruch zapłaci Górnikowi Łęczna niespełna 500 tys. złotych. Niemiecki Transfermarkt wycenia Kozaka na 300 tys. euro. Zawodnik miał ważną umowę w Łęcznej do czerwca 2025 roku, dlatego Ruch musiał go wykupić. W tym sezonie Fortuna 1. Ligi Kozak wystąpił we wszystkich sześciu meczach Górnika wychodząc w podstawowym składzie. Ma na koncie 10 meczów w Ekstraklasie - w barwach Radomiaka Radom w rundzie jesiennej sezonu 2021/2022.
- Bardzo się cieszę, że zostałem zawodnikiem Ruchu. Długo to trwało, ale kluby się dogadywały, ja w tym czasie robiłem swoje - ciężko pracowałem i grałem dla Górnika. Cierpliwość popłaca, jestem teraz w Chorzowie i bardzo się z tego cieszę. Fakt, że Ruch wrócił do Ekstraklasy, był dla mnie ważny, ale też determinacja ze strony Klubu, żeby mnie sprowadzić. Ruchowi na mnie zależało i ja też bardzo chciałem tutaj przyjść. Oczywiście sama marka Klubu też miała dla mnie duże znaczenie - podkreśla „Miły”.
Miłosz Kozak urodził się 23 maja 1997 r. w Gostyniu i w tamtejszej Kani stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Następnie przez kilka lat szkolił się w poznańskim Lechu. Kolejnymi klubami w jego CV były Legia Warszawa, Zagłębie Sosnowiec, Wigry Suwałki, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Chrobry Głogów i Radomiak, w barwach którego zadebiutował na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Po pobycie w słowackim Spartaku Trnava trafił do Górnika Łęczna, gdzie zaliczył 21 pierwszoligowych występów, strzelił 4 gole i zanotował 2 asysty. Przy Cichej będzie występował z numerem 70.
Niebiescy po sześciu kolejkach nowego sezonu PKO Ekstraklasy mają 5 punktów i zajmują 16. miejsce w tabeli. Drużyna trenera Jarosława Skrobacza w piątek 1 września zagra w Gliwicach ze Stalą Mielec (godz. 20.30).
