Runmageddon Arena Gliwice. Za nami pierwszy dzień. Znajdźcie się na ZDJĘCIACH

Pierwsi na start wybiegli uczestnicy formuły Rekrut (6 km i 30 przeszkód). Już po godz. 8 wystartowała seria Elite. Startujący w ostatnich seriach powinni na mecie zameldować się późnym popołudniem. W międzyczasie swoje zawody rozegrali młodsi uczestnicy w formule Kids i Junior.

To sobota, ale Runmageddon Arena Gliwice potrwa również jutro. Wtedy to czekają nas dwa kolejne biegi: Intro (3 km i 15 przeszkód, dla dorosłych i młodzieży powyżej 16 lat za zgodą rodziców) oraz, po raz pierwszy w historii, Family.

Jak będzie wyglądać formuła Runmageddonu Family? Rodzic z dzieckiem będzie mógł zmierzyć się z trasą dwóch kilometrów najeżoną 15 przeszkodami. Jedne z nich będą wzięte z tras dla dorosłych i dedykowane rodzicom, inne, te z formuły Runmageddonu Kids, pokonywać będą dzieci. Z niektórymi mierzyć się będzie można wspólnie.

Śląskie edycje Runmageddonu przyzwyczaiły nas do tej pory do wyzwań przede wszystkim terenowych (Beskidy, Pustynia Błędowska, hałdy). Tym razem organizatorzy postanowili udowodnić, że można zbudować atrakcyjną trasę niemal w środku miasta. Start i meta biegu zlokalizowane są w Arenie Gliwice, nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej. Tam też ustawiono najbardziej wymagające, techniczne przeszkody, jak osławiony Multirig. Kibice mogą więc podziwiać zawodników prosto z trybun.

Terenowych przeszkód również nie zabrakło. Część trasy powiodła bowiem pobliskim parkiem i terenami nad Kłodnicą.

Runmageddon nigdy nie był atrakcją wyłącznie dla biegaczy. Za każdym razem impreza przyciąga rzesze kibiców, którzy mogą obserwować pokonywanie spektakularnych przeszkód. Dodatkowych atrakcji dostarcza miasteczko festiwalowe zorganizowane na terenach wokół Areny Gliwice.

Podczas weekendu z Runmageddonem na młodych bohaterów czekać będzie specjalna strefa KIDS, gdzie posmakują słodkości marki Wawel oraz będą mogli wziąć udział w fantastycznych animacjach przygotowanych przez markę Kubuś. Dla tych odrobinę starszych Runmageddończyków oraz ich kibiców partnerzy ekstremalnego biegu z przeszkodami także przygotowali szereg atrakcji. Salomon zaoferuje uczestnikom możliwość przetestowania ich obuwia podczas biegu, Melvit poczęstuje startujących pysznymi i lekkimi smakołykami. Dzięki firmie Canon na miejscu będzie można wydrukować zdjęcia z ścianki na mecie, a Pitbull West Coast zaprosi na zakupy do sklepu odzieżowego. Natomiast Fundacja DKMS przy swoim stoisku umożliwi dokonanie rejestracji do bazy dawców szpiku. Dodatkowo, każdy uczestnik będzie mógł spersonalizować swoją koszulkę w specjalnym punkcie nadruku. Na zmęczonych Finisherów, czyli tych którym udało się przebiec linię mety oraz kibiców, czekać będzie Strefa Chillout od Leszka Free.

Dziennik Zachodni jest patronem medialnym Runmageddonu Gliwice.

Justyna Święty-Ersetic na Memoriale Kusicińskiego na Stadionie Śląskim

Robert Lewandowski ocenia grę reprezentacji Polski