Do zdarzenia doszło w 2017 roku. 22 września Katarzyna R., pokrzywdzona, wraz z bratem ciotecznym i jego żoną urządziła Tomaszowi N. imprezę niespodziankę. Wszyscy pili alkohol. Po imprezie Tomasz N. poszedł do mieszkania wynajmowanego przez jego siostrę. Wykonywał tam remont. Katarzyna R. wróciła do lokalu później. Była pijana.
- Wtedy wszystko się zaczęło - opowiadała kobieta. N. miał nie zważać na opór słowny siostry i wykorzystać ją seksualnie. Jak ustaliła prokuratura, kiedy sprawa wyszła na jaw, groził siostrze i pobił ją.
Mężczyzna nie przyznawał się do winy. Wcześniej był już karany, odsiadywał karę za zaatakowanie mężczyzny nożem. Wyrok nie jest prawomocny.
