
Gershkovich siedzi bez wyroku już niemal rok. Co mu zarzuca FSB?
Sąd w Moskwie opublikował nagranie wideo, na którym korespondent dziennika „Wall Street Journal” Evan Gershkovich odsłuchuje decyzję na sali sądowej. 32-latek został aresztowany 29 marca 2023 roku. Był wówczas w Jekaterynburgu na Uralu. Pozostał w Rosji po napaści wojsk Putina na Ukrainę w lutym 2022 roku. Wielu innych dziennikarzy, także z „Wall Street Journal” wyjechało. Rosjanie zarzucają mu szpiegostwo, które zagrożone jest karą dwudziestu lat pozbawienia wolności.
Gershkovich pozostanie w moskiewskim więzieniu Lefortowo do 30 marca 2024 roku. Dziennikarz może odwołać się od tego postanowienia, zresztą robił to już, jednak poprzednie apelacje były odrzucane. FSB oskarżyła dziennikarza, jak i WSJ o to, że 32-latek zbierał informacje, które „są tajemnicą państwową o działalności jednego z przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu przemysłowo-obronnego”.
Federacja Rosyjska nie uzasadniła jednak tych oskarżeń ani nie przedstawiła przed sądem żadnych dowodów. Jakby tego było mało, całe postępowanie zostało objęte klauzulą tajności. Nie wyznaczono nawet daty procesu dziennikarza.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Waszyngton chce wymiany więźnia. Moskwa nie chce o tym słyszeć?
Władze USA określają więzionego dziennikarza mianem „przetrzymywanego niesłusznie”. Waszyngton uważa, że zarzuty wobec Gershkovicha są sfingowane i umotywowane politycznie. W grudniu 2023 roku Moskwa miała otrzymać ofertę uwolnienia dziennikarza oraz drugiego uwięzionego w Rosji Amerykanina Paula Whelana. Federacja Rosyjska odrzuciła te propozycje. Rosyjskie MSZ oznajmiło, że wymiana dziennikarza, może zostać rozważona wtedy, gdy zapadnie wyrok sądu.
Źródło: