Sebastian Szymański znowu błysnął w meczu Fenerbahce. Gol i asysta przeciwko holenderskiemu Twente w IV rundzie el. Ligi Konferencji

Po kapitalnym dośrodkowaniu z prawej strony Sebastiana Szymańskiego tureckie Fenerbahce mogło cieszyć się z wyrównującego trafienia. Jayden Oosterwolde strzałem głową idealnie wykorzystał wrzutkę polskiego pomocnika.

Od 20. minuty Fenerbahce z Szymańskim w składzie przegrywało z Twente po trafieniu Manfreda Ugalde. Ostatecznie dzięki asyście Polaka turecki zespół mógł schodzić na przerwę w dobrych nastrojach. Dodatkowo w 43. minucie czerwoną kartkę obejrzał Youri Regeer i goście przez resztę meczu grali w dziesiątkę.

Po zmianie stron Szymański dalej nie przestawał czarować. Równo po godzinie gry wpisał się na listę strzelców i przybliżył swoją drużynę do zwycięstwa w tym spotkaniu. Polak w kapitalny sposób wykorzystał podanie w pole karne i mocnym strzałem dał prowadzenie swojej drużynie.

Ostatecznie Fenerbahce wygrało 5:1 po bramce i asyście Sebastiana Szymańskiego, dwóch golach Irfana Cana Kahveciego oraz trafieniu z rzutu karnego - Dusana Tadicia w doliczonym czasie gry.

W lidze tureckiej na start ma gola i asystę po dwóch kolejkach nowego sezonu. W ostatniej serii gier wszedł w 85 minucie. Mimo to w 98 minucie strzelił gola pieczętującego zwycięstwo. Po zagraniu na wolne pole z okolicy szesnastego metra przelobował bramkarza.

Jeśli doliczymy dorobek Szymańskiego w eliminacjach Ligi Konferencji to jego początek w Fenerbahce robi jeszcze większe wrażenie. Polak, za którego zapłacono około 10 mln euro, w siedmiu występach zdobył cztery bramki i zapisał tyle samo asyst.

• 7 meczów
• 4 gole
• 4 asysty

Więcej o LIDZE KONFERENCJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele