Według ustaleń policji wynika, że osobowe subaru najpierw potrąciło 70-letnią kobietę idącą poboczem, potem auto z impetem wjechało do rowu, następnie uderzyło w betonowy przepust. Kobieta i dwóch pasażerów zginęło na miejscu, samochód został dosłownie przepołowiony. 38-letni kierowca, jak poinformowała policja, był trzeźwy. Jednym ze zmarłych pasażerów jest Sebastian Tylman, były radny Rady Miejskiej Łodzi.
Tylman przez blisko dwie kadencje był radnym PO. W sierpniu 2013 r. wraz z grupą radnych nieformalnie związanych z Krzysztofem Kwiatkowskim, wówczas prezesem Najwyższej Izby Kontroli, został z PO, trawionej wówczas wewnętrznym konfliktem, usunięty. Wyrzuceni z PO radni założyli wówczas nowy klub - Łódź 2020.
W następnych wyborach Tylman kandydował z list PiS, ale do Rady Miejskiej się nie dostał.
Pracował w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, a ostatnio był wiceprezesem Energoserwis Kleszczów, spółki zależnej PGE GiEK S.A. Miał 42 lata.
