Sejm chce zmienić regulamin
Sejm w środę wznowił obrady.
Po wtorkowym wieczornym posiedzeniu Prezydium Sejmu, wicemarszałek Krzysztof Bosak (Konfederacja) poinformował, że będą dwie zmiany w Regulaminie Sejmu. Pierwsza ma dotyczyć właśnie zmiany sposobu głosowania przy wyborze premiera przez Sejm, a druga – ma usprawnić prace komisji finansów nad budżetem, żeby móc szybciej pracować. W uzasadnieniu projektu wskazano, że Prezydium Sejmu wyznacza komisjom sejmowym, do których zostały skierowane poszczególne części budżetowe, termin przekazania Komisji Finansów Publicznych stanowisk zawierających wnioski, opinie lub propozycje poprawek wraz z uzasadnieniem. Obowiązujące przepisy nie regulują skutków nieprzekazania przez te komisje swoich stanowisk w terminie. Zgodnie z projektem, w przypadku, gdy właściwa komisja nie przedstawi Komisji Finansów Publicznych swojego stanowiska w określonym terminie, nie wstrzymuje to dalszych prac tej ostatniej.
O co chodzi w zmianach dotyczących budżetu?
Poseł PiS, członek sejmowej Komisji Finansów Publicznych, Zbigniew Kuźmiuk, pytany przez i.pl o tę zmianę, powiedział, że chodzi o to, że nowa większość sejmowa chce skrócić czas procedowania nad budżetem.
– Do tej pory regułą było to, że poszczególne części budżetowe szły do komisji merytorycznie właściwych. Komisje nad nimi pracowały, następnie rezultat obrad na poszczególnych komisjach tzw. branżowych był prezentowany na Komisji Finansów Publicznych. Wtedy zapadały decyzje, rekomendując te części bez zmian albo ze zmianami. Więc to była procedura utrwalona przez lata, niezależnie od tego, kto rządził. Ta procedura była zachowana
– wyjaśnił.
Zbigniew Kuźmiuk zwrócił uwagę, że „być może dla nowej większości czas jest rzeczą ważną”.
– Jednak łamanie dotychczasowej praktyki – moim zdaniem – nie wyjdzie na dobre, bo jest wyraźnie zapisane, że Komisja Finansów Publicznych może przyjmować poszczególne części, nie czekając na opinię komisji właściwych. To błąd. Komisje właściwe danej części naprawdę szczegółowo się przyglądają. W każdej komisji rządząca większość ma możliwość podejmowania decyzji. W związku z tym nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Rozumiem jednak, że chodzi o to, żeby to zrobić bardzo szybko, nie oglądając się na szczegóły. To źle wróży legislacji
– mówił.
Poseł PiS zauważył, że jest projekt budżetu, który przedłożył rząd.
– Zawsze parlament zagłębiał się w jego zawartość i go poprawiał, zgodnie ze swoją strategią. Teraz tego czasu na poprawę będzie niewiele. Co więcej – jeżeli rzeczywiście regulamin zostanie zmieniony, to zostaną odrzucone w kąt opinie komisji branżowych, czyli posłów specjalizujących się w danej dziedzinie. To oznacza pogorszenie jakości legislacji
– wskazał Kuźmiuk.
jg
