Sekretarz generalny NATO spotkał się w piątek w Berlinie z dziennikarzami. Jedno z pytań dotyczyło rozlokowania NATO-wskiej broni jądrowej, która jest udostępniana członkom Paktu w ramach programu Nuclear Sharing.
- Spodziewam się, że Niemcy będą nadal uczestniczyć w [NATO-wskim programie - przyp.red.] Nuclear Sharing, ponieważ jest to ważne dla całości europejskich ram obronnych. Alternatywą dla współdzielenia broni jądrowej w ramach NATO są różnego rodzaju porozumienia dwustronne. Niemcy mogą oczywiście decydować, czy w waszym kraju będzie broń jądrowa, ale alternatywą jest to, że broń jądrowa może łatwo trafić do innych państw Europy, także na wschód od Niemiec - powiedział Stoltenberg.
Do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej sekretarz NATO odniósł się z kolei podczas wywiadu dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera".
- Rada Atlantycka wydała mocną deklarację, potępiającą reżim Łukaszenki za wykorzystanie niewinnych i słabych osób jako narzędzi do taktyk hybrydowych, mających na celu wywieranie presji na kraje sąsiadujące - powiedział Stoltenberg. - To jest cyniczne i nieludzkie - dodał.
