Skandaliczne zachowanie kibiców. Podpalili murawę

We wtorkowy wieczór w Kołobrzegu kibice Ruchu Chorzów szczelnie wypełnili sektor gości i głośno dopingowali swój zespół w walce o ligowe punkty z broniącą się o utrzymanie Kotwicą. Zdecydowanie się w tak licznej grupie na prawie 700 km trasy w zwykły dzień roboczy z pewnością może imponować. Niestety w drugiej połowie spotkania sympatycy przyjezdnych wystawili sobie najgorszą możliwą laurkę.

W ostatnich minutach meczu, gdy ich ulubieńcy prowadzili już 4:2 i powoli szykowali się do świętowania pierwszego ligowego zwycięstwa w tym roku kalendarzowym, z trybun na murawę powędrowała spora ilość rac. Sędzia musiał przerwać zawody, a do akcji ruszyły służby z gaśnicami.

- Proszę Państwa ja tego nie będę po prostu komentował, bo to się wymyka racjonalnemu myśleniu - podsumował zachowanie fanów Niebieskich komentator TVP Sport.

Nie ma wątpliwości, że Ruch Chorzów otrzyma dotkliwą karę finansową za skandaliczne zachowanie ich fanów podczas meczu w Kołobrzegu. Z pewnością Kotwica, która nie jest finansowym hegemonem, będzie również domagać się odszkodowania za zniszczenie jej murawy.

Dla fanów Niebieskich to był z pewnością również ostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie. Najprawdopodobniej przynajmniej do końca obecnych rozgrywek otrzymają zakaz wyjazdów.