Anna Politkowska pracowała dla niezależnego czasopisma „Nowaja Gazieta” i pisała artykuły krytyczne wobec Kremla we wczesnych latach kadencji Putina. Miała wielu potężnych wrogów w Rosji, pisząc o korupcji na wysokim szczeblu i okrucieństwach popełnionych podczas wojny w Czeczenii.
Zastrzelona w windzie
Zastrzelono ją w windzie jej moskiewskiego bloku, wywołując oburzenie w kraju i na Zachodzie. Jej śmierć 7 października, w dzień urodzin Putina, sugerowała, że jej zabójstwo było podarunkiem dla dyktatora.
Za morderstwo skazano właśnie Khadzhikurbanova, a także cztery inne osoby: Rustama Makhmudowa i jego wuja Lom-Ali Gaitukajewa, oraz dwóch braci Makhmudow.
Khadzhikurbanov, który wcześniej był m.in. policjantem, został w 2022 zwolniony, aby walczyć na Ukrainie. Podpisał kontrakt z resortem obrony, aby kontynuować służbę po ułaskawieniu, mówił The Associated Press jego prawnik Aleksiej Mikhalchik.
Zaproponowano mu stanowisko dowódcy w wojsku, bo w latach 90. służył w siłach specjalnych.
Wielka niegodziwość
Redaktor naczelny „Nowej Gazety” Dmitrij Muratow oraz dzieci Politkowskiej – Wiera i Ilia, potępili uwolnienie Khadzhikurbanova.
Dla nas to „przebaczenie” nie jest dowodem pokuty i skruchy zabójcy. To obraza pamięci osoby zabitej za przekonania i swoja pracę – stwierdzili.
Muratow dodał, że ani dzieci Politkowskiej, ani redaktorzy z nią współpracujący, nie zostali powiadomieni o ułaskawieniu Khadzhikurbanova.
Muratow, który zdobył Pokojową Nagrodę Nobla w 2021, trafił w tym roku na listę "zagranicznych agentów”, co stanowi kontynuację działań Kremla mających na celu tłumienie krytyki i niezależnych dziennikarzy.
Źródło: The Associated Press
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
