SPIS TREŚCI
Według Pieskowa Rosja nigdy nie dyskutowała i nie będzie dyskutować na temat wymiany swojego terytorium. - Oczywiście ukraińskie zgrupowania zostaną wyrzucone z tego terytorium. Wszyscy, którzy nie zostaną zniszczeni, zostaną wyrzuceni - powiedział Pieskow, nawiązując do sytuacji w obwodzie kurskim.
Oferta Zełenskiego
Rzecznik Kremla komentował wcześniejsze słowa prezydenta Ukrainy. Wołodymyr Zełenski przyznał, że w przypadku negocjacji z Rosją, zaoferuje Moskwie wymianę kontrolowanych przez ukraińskie wojska terytoriów w obwodzie kurskim na ukraińskie ziemie znajdujące się pod kontrolą rosyjskiej armii.
- Zamienimy jedno terytorium na drugie - powiedział Zełenski w wywiadzie dla brytyjskiego „The Guardian”, dodając, że nie wie jeszcze, o jaką część terytorium okupowanego przez Rosję poprosi Kijów zamiast części obwodu kurskiego. - Nie wiem, zobaczymy. Ale wszystkie nasze terytoria są ważne, nie ma tu priorytetu - podkreślił ukraiński prezydent.
Ukraińska operacja w obwodzie kurskim
Od początku zaskakująca ukraińska ofensywa na obwód kurski (sierpień 2024) za jeden z celów miała właśnie uzyskanie karty przetargowej w przyszłych rokowaniach z Rosją. W ciągu kolejnych miesięcy Rosjanie odbili większość zajętego przez Ukraińców rosyjskiego terytorium, ale od kilku tygodni nie są w stanie przełamać wrogiej obrony i wyzwolić całości obwodu. Już w grudniu ub.r. pojawiły się przecieki z ukraińskiej armii, że dowódcy oddziałów walczących w obwodzie kurskim dostali rozkaz, żeby za wszelką cenę utrzymać pozycje do momentu inauguracji Donalda Trumpa, a najlepiej do początku rokowań.
Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich dniach Ukraińcy przeprowadzili nawet kontratak z miasta Sudża, którego strata oznaczałaby konieczność wycofania się na własne terytorium. Może mieć to związek z nadchodzącą konferencją bezpieczeństwa w Monachium, gdzie Amerykanie mają przedstawić plan pokojowy.
