Najciekawsze akcje meczu Real Sociedad - FC Barcelona
Barcelonie trafił się bardzo trudny wyjazd po przegranym El Clasico z Realem Madryt (1:2). Duma Katalonii długo nie potrafiła nic wskórać. W efekcie trener Xavi sięgnął po drastyczne środki. Już w 56 minucie dokonał podwójnej zmiany, ściągając Roberta Lewandowskiego i Fermina Lopeza.
To był mecz pełen napięć. Przed przerwą Barcelona domagała się odgwizdania jedenastki po rzekomym faulu na Joao Feliksie. Potem Real Sociedad chciał wyrzucenia z boiska Ronalda Araujo i też karnego - gdy przewinić miał Jules Kounde. Sędzia jednak podjął inne decyzje.
W sobotni wieczór Barcelona była bliska utraty punktów. Gospodarze parokrotnie stanęli przed szansą na gola, szczególnie wtedy kiedy atakował Takefusa Kubo.
I wreszcie w doliczonym czasie Barcelona przeszła do zmasowanej ofensywy. W ciągu chwili stworzyła dwie dogodne sytuacje. Po drugiej do siatki na wagę trzech punktów trafił Ronald Araujo. Arbiter nie wiedział czy stoper był w momencie podania od Ilkaya Gundogana na spalonym. Wątpliwość na korzyść strzelającego rozstrzygnął VAR.
Był to dziewiąty z rzędu mecz Barcelony bez porażki na stadionie w San Sebastian, gdzie jest niepokonana od 9 kwietnia 2016 roku. Jej bilans od tego czasu na tym obiekcie to siedem zwycięstw i dwa remisy.
Tym samym Barcelona łapie oddech po porażce w Klasyku. W tabeli prowadzi Girona - ma cztery punkty więcej. W niedzielę zagra jednak drugi Real Madryt, który podejmie Rayo Vallecano. Jeśli wygra to wskoczy na pozycję lidera.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Nowy stadion Rakowa Częstochowa. Projekty wymyśliła sztuczna...