Najlepsze akcje z meczu Stal Mielec - Piast Gliwice
Po dwóch kolejkach Stal ma dwa punkty, Piast tylko oczko. Kto w bezpośrednim meczu miał więcej argumentów, żeby sięgnąć po pełną pulę? Odpowiedź brzmi: gliwiczanie. Ale to gospodarze w ostatniej doliczonej minucie mieli tak zwaną "piłkę meczową", której nie wykorzystał Maciej Domański.
Ten sam zawodnik wcześniej obił poprzeczkę. Po stronie Piasta trafił w nią Gabriel Kirejczyk. Młody zawodnik główkował wówczas po rzucie rożnym.
Stal zawdzięcza remis swojemu bramkarzowi. Zasłużenie czyste konto zachował Mateusz Kochalski. Zaliczył dwie efektowne parady. Na początku drugiej odsłony zatrzymał z bliska Jakuba Czerwińskiego, który potem zszedł z murawy z powodu kontuzji. Na razie nie wiadomo czy wystąpi w derbach z Górnikiem Zabrze.
Niedzielne widowisko w Mielcu śledziło 5526 kibiców. To trochę gorszy wynik niż na inaugurację z Cracovią (2:2), kiedy zabrakło wolnych miejsc. Komplet wyniósł 6392 osób.
W następnej kolejce Stal jedzie do Krakowa na Puszczę Niepołomice, która rozgrywa domowe mecze na stadionie Cracovii przy Kałuży.
EKSTRAKLASA w GOL24
Fani Ruchu Chorzów na meczu z ŁKS: 10 tysięcy kibiców doping...